Andrzej Duda, zaprzysiężony na urząd prezydenta w sierpniu 2015 roku, kończy swoją drugą kadencję 6 sierpnia 2025 roku. W wywiadzie dla wPolsce24, udzielonym w Pałacu Prezydenckim, Duda podzielił się swoimi refleksjami na temat minionych lat i perspektyw na przyszłość. Rozmowa dotknęła również kwestii, którym będzie się przyglądał z perspektywy byłego prezydenta.
Andrzej Duda o żonie
Pod koniec spotkania, dziennikarz wPolsce24 nawiązał do opinii na temat Agaty Dudy, określając ją mianem "milczącej pierwszej damy". Andrzej Duda odniósł się do tego określenia, cytując aforyzm: "Mowa jest srebrem, a milczenie złotem". Ustępujący prezydent podkreślił, że dystans pierwszej damy wobec mediów wynikał z jej osobistej decyzji. Jak wyjaśnił, jego żona uważała, że to on został wybrany na prezydenta i to on powinien zajmować się polityką.
- Żona do mnie zawsze mówiła: "Andrzej, to ty zostałeś wybrany na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. To ty zajmowałeś się polityką, ja nie chcę się wypowiadać na tematy polityczne, a próbują mnie do tego zmuszać. Jeśli zacznę się wypowiadać, będą zmuszali mnie, żebym wypowiadała się na tematy polityczne, tak jak zastawiano różnego rodzaju pułapki na panią prezydentową Marię Kaczyńską - stwierdził prezydent.
Materiał TVP o Andrzeju Dudzie wywołał burzę w sieci! Nie zostawili suchej nitki na stacji
Dodał, że jego żona obawiała się medialnych pułapek i negatywnego odbioru, podobnego do tego, jakiego doświadczyła Maria Kaczyńska.
Prezydent ocenił działalność Agaty Dudy
Andrzej Duda podkreślił, że mimo braku medialnej obecności, Agata Duda aktywnie angażowała się w pomoc potrzebującym. Informacje o jej działaniach były publikowane w mediach społecznościowych i na oficjalnej stronie internetowej prezydenta.
- Dlatego moja żona powiedziała, że będzie zajmowała się tym, co uważa za stosowne, jeżeli chodzi o funkcję pierwszej damy i w taki sposób, w jaki uważała, z dala od mediów - stwierdził.
Polityk zaznaczył, że jego żona koncentrowała się na konkretnych efektach swojej pracy, a nie na medialnym rozgłosie.
- To była realna pomoc, realizowana w spokoju, z dala od świateł rampy, z dala od mediów. Moja żona powiedziała: "Ja chcę nieść ludziom dobro nie po to, żeby kamery to kręciły i media komentowały, tylko żeby poprawić ich sytuację i realnie pomagać" - powiedział.
W naszej galerii zobaczysz, jak zmieniała się Agata Duda jako pierwsza dama: