- Rodzina Komorowskich co roku organizuje wystawne imieniny Anny w swojej posiadłości w Budzie Ruskiej.
- Impreza, porównywalna do wesela, odbywa się pod gołym niebem, z dbałością o elegancję i komfort gości.
- Na stołach królują wykwintne dania, od jesiotra po lokalne przysmaki, a liczba gości sięga nawet stu osób.
Impreza z okazji imienin Anny to już tradycja w rodzinie Komorowskich. Od kilku ładnych lat była para prezydencka organizuje wystawne wydarzenie pełne przepychy, które śmiało można porównać do wesela! Imieniny organizowane są w Budzie Ruskiej, czyli tam, gdzie Komorowscy znaleźli swoje miejsce na ziemi.
Bronisław Komorowski do Budy Ruskiej na stałe przeprowadził się kilka lat temu. Wcześniej - od 2000 roku - traktował posiadłość raczej jako działkę rekreacyjną. - Mieliśmy drewnianą chatkę, teraz wybudowaliśmy dom solidniejszy. To taki polski dworek w ruskiej budzie - żartował były prezydent kilka lat temu w programie "Politycy od kuchni". Cisza i spokój miejsca najwyraźniej dobrze wpływa na byłego prezydenta.
Imieniny Anny Komorowskiej to coroczna impreza
Imieniny Komorowskiej przypadają na środek wakacji, a więc dzięki temu uroczystość jest organizowana na pod gołym niebem. Jednak gospodarze zawsze są przygotowani na wszelkie zmiany w pogodzie, aby goście mogli bawić się komfortowo i nie przejmować warunkami atmosferycznym, dlatego też w ogrodzie rozstawiany jest specjalny namiot. Uwagę zwracają też ozdobnie ułożone serwetki, a na stołach białe obrusy, białe są też pokrowce na krzesłach. Wszak chociaż imieniny odbywają się na świeżym powietrzu, to gospodarze nie zapominają o elegancji.
Wielkie świętowanie w Budzie Ruskiej, stołu uginają się pod ciężarem lokalnych smakołyków!
Goszcząc rodzinę, krewnych, znajomych i przyjaciół Komorowscy zawsze stają na wysokości zadania i serwują przybyłym same smakołyki. Dość wspomnieć, że w czasie ostatniej biesiady na stołach wylądowały: aromatyczny jesiotr z Czarnej Hańczy, łososie, kurczaki w miodzie i inne specjały.
Goście pamiętają o prezentach: podarunki i kwiaty
W poprzednich latach gościom serowano też lokalne przysmaki, jak choćby znany w tamtych stronach wypiek, czyli sękacz. Goście mogą też chłodzić się pysznymi lodami i zimnymi napojami, które w upalne dni są prawdziwym wybawieniem. Nieraz na imprezach bywało nawet sto osób! Goście obsypują panią domu, a zarazem solenizantkę kwiatami i prezentami.
W NASZEJ GALERII ZOBACZYCIE ZDJĘCIA Z IMPREZY IMIENINOWEJ ANNY KOMOROWSKIEJ Z TEGO ROKU I Z POPRZEDNICH LAT