Nie żyje Magda Umer. Kochała taniec i sport
Pod koniec sierpnia Magda Umer musiała nagle przerwać działalność koncertową z powodu problemów zdrowotnych. Od tamtej pory fani trzymali kciuki za jej powrót do zdrowia. We wrześniu odetchnęli, gdy na profilu legendy na Facebooku pojawiły się nowe zdjęcia. Niestety, trzy miesiące później w tym samym miejscu pojawiły się najgorsze możliwe wieści.
Magda Umer nie żyje. Smutne wieści nadeszły niespodziewanie
"Dzisiaj po południu odeszła nasza ukochana Mama i Babcia. Uwielbiała tu zaglądać i pisać. Mateusz i Franek" - poinformowali 12 grudnia w krótkim komunikacie synowie Magdy Umer.
9 października legenda polskiej estrady świętowała 76. urodziny. Umer zdobyła popularność jako autorka kultowych recitali, interpretatorka poezji śpiewanej, reżyserka i scenarzystka. Naprawdę nazywała się Małgorzata Magda Umer-Przeradzka, ale wszyscy znali ją jako Magdę Umer. W 2019 r. straciła męża - Andrzeja Przeradzkiego. To z nim doczekała się syna Franciszka, była też mamą starszego o 8 lat Mateusza.
Sztuką interesowała się od małego, a w czasach szkolnych łączyła tę pasję ze sportem. "Nie interesowałam się polityką. Czytałam książki, uprawiałam sport, miałam cudownych kolegów i przyjaciółki" - tak Umer wspominała dzieciństwo.
Śmierć przedwcześnie odebrała Magdzie Umer męża. Był największą miłością jej życia
"Postanowiłam, że będę zdawać na filologię polską. Ale póki co zajmowałam się głównie życiem towarzyskim i uczuciowym. Mieliśmy wtedy w szkole taką paczkę: Danka, Tupciowa, Jacek, Grzesiek, Bronek i ja. Trzy zakochane pary. Nie mogliśmy bez siebie żyć. Razem chodziliśmy do kina, na prywatki, tańczyliśmy, uprawialiśmy sport i skazani byliśmy na nierówną walkę z hormonami, które czekały tylko aż skapitulujemy" - opowiadała w swoim życiorysie.
Szczególne miejsce w sercu Magdy Umer miał właśnie taniec. W jedenastej klasie zdobyła mistrzostwo szkoły w rock and rollu! Nowy gatunek muzyczny podbijający wtedy świat towarzyszył jej w młodości i ukształtował jej charakter.