Piękna Pia Skrzyszowska przyłapana w restauracji. Nie uwierzycie, co pałaszowała [ZDJĘCIA]

Pia Skrzyszowska zajęła znakomite piąte miejsce w finale biegu na 100 m przez płotki podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata w Tokio. Po trudnym sezonie i wyczerpującym biegu Polka znalazła chwilę na zasłużony odpoczynek. W towarzystwie "Super Expressu" wybrała się do jednej z tokijskich restauracji, by skosztować swojego ulubionego przysmaku. Co nim jest? Dowiecie się w naszej specjalnej galerii.

  • Pia Skrzyszowska zajęła piąte miejsce w finale biegu na 100 m przez płotki na lekkoatletycznych MŚ w Tokio.
  • Polka, mimo braku medalu, uważa ten wynik za osobisty sukces po trudnym sezonie.
  • Po wyczerpującym występie Skrzyszowska celebruje swój sukces, delektując się ulubionym przysmakiem.
  • Co tak bardzo zachwyca ją w japońskim sushi i jakie ma plany na przyszłość?

"To piąte miejsce jest dla mnie jak złoto"

To był finał na najwyższym światowym poziomie. Pia Skrzyszowska czasem 12,49 s zajęła ostatecznie piąte miejsce, potwierdzając, że należy do ścisłej światowej czołówki. Polka od samego początku pokazała mistrzowską formę, notując najlepszą reakcję startową w całej stawce (0,141 s). Choć do medalu trochę zabrakło, nasza reprezentantka była niezwykle szczęśliwa.

Przeczytaj także: Skrzyszowska skomentowała niesamowity finisz HMŚ. Nasza płotkarka o włos od podium

- To był trudny sezon, ale pokazałam, że jestem w top 5 na świecie. Nie będę ukrywała, że to piąte miejsce jest dla mnie jak złoto. Jestem szczęśliwa, wiem, jaką pracę wykonałam i drogę przeszłam, żeby być tu, gdzie jestem - mówi nam Pia Skrzyszowska.

Złoty medal zdobyła Szwajcarka Ditaji Kambundji (12,24 s). Polka już teraz myśli o kolejnych wyzwaniach.

- Moim celem są igrzyska w Los Angeles - dodaje z determinacją.

Po biegu czas na sushi. "Po prostu jest pyszne!"

Po ogromnym wysiłku przyszedł czas na nagrodę. Jeszcze przed finałem lekkoatletka zapowiadała, jak zamierza świętować.

- Teraz czas na zasłużone wakacje, ale zanim wakacje, to Tokio i sushi - mówiła nam.

Słowa dotrzymała. Pia Skrzyszowska przyjęła zaproszenie "Super Expressu" i wybrała się z nami do restauracji serwującej jej ukochany japoński specjał. Jak przyznała, miłością do sushi pała od najmłodszych lat.

Zobacz też: Anita Włodarczyk nie gryzła się w język po porażce w Chorzowie. Świetny bieg Skrzyszowskiej

- Sushi kocham od dziecka, od kiedy pamiętam. A japońskie sushi to istny kosmos. Uwielbiam! Nie potrafię tego wytłumaczyć. Inny smak ryżu, inna ryba - po prostu jest pyszne - opowiada z uśmiechem, próbując kolejnych rolek.

Zdjęcia z wizyty Pii Skrzyszowskiej w japońskiej restauracji możecie zobaczyć w naszej galerii.

Pia Skrzyszowska ocenia start w mistrzostwach Europy
Znasz tych sportowców, którzy poszli w politykę? Sprawdź swoją pamięć w QUIZIE! Od 7 pytania zaczynają się schody
Pytanie 1 z 10
Były piłkarz reprezentacji Grzegorz Lato w latach 2001-2007 zasiadał w Senacie. Z ramienia której partii?
Super Sport SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki