- Siatkarz Tomasz Fornal, we współpracy z marką 4F, stworzył limitowaną kolekcję streetwearową.
- Inspiracją dla kolekcji był Kraków, w tym Nowa Huta, a także osobisty styl i tatuaże sportowca.
- W kolekcji znajdziemy oversize'owe fasony, nawiązania do Krakowa i numer 21, a Fornal był zaangażowany w każdy etap jej tworzenia.
- Sprawdź, gdzie możesz znaleźć tę unikalną kolekcję, która łączy sportowy luz z miejskim stylem!
Nowa Huta zamiast pocztówek. Specjalna kolekcja Tomasz Fornal x 4F
Inspiracją dla kolekcji stał się niepocztówkowy, prawdziwy Kraków, a konkretnie surowa odsłona Nowej Huty. Betonowe bloki i industrialna architektura stały się tłem dla sesji zdjęciowej i idealnie oddały charakter siatkarza, który wychowywał się w tej dzielnicy. To właśnie tam spędził pierwsze 16 lat swojego życia.
- Nie bez powodu wszystkie ujęcia były kręcone w Nowej Hucie, blisko mojej szkoły. Ten rejon jest bardzo wspólny ze mną, pamiętam go z całego swojego dzieciństwa - tłumaczy Tomasz Fornal.
Przeczytaj także: Wielka tajemnica Aleksandra Śliwki wyszła na jaw! Tomasz Fornal wypalił o tym na antenie. Co za wiadomość!
Jak podkreśla, autentyczność była kluczowa w całym procesie twórczym.
- Chciałem, żeby ta kolekcja była prawdziwa, nieprzefiltrowana. Jest w niej trochę Krakowa, trochę sportu i dużo luzu. To streetwear, który lubię i się z nim utożsamiam - mówi sportowiec.
Styl prosto z boiska i... tatuaży
W kolekcji dominują oversize’owe formy, subtelne hafty inspirowane tatuażami Fornala, nawiązania do Krakowa oraz charakterystyczny numer 21, z którym siatkarz występuje na boisku. Paleta barw opiera się na odcieniach szarości i złamanej bieli. Efekty przetarć i zakurzenia sprawiają wrażenie, jakby ubrania miały już swoją historię.
- To jest naprawdę mój styl. Lubię oversize'owe ciuchy, dosyć mocno wzorowane na stylu zawodników NBA. Podoba mi się ten luz i chcieliśmy to oddać w tej kolekcji - przyznaje siatkarz.
Zobacz też: Tomasz Fornal nie miał zamiaru tego ukrywać. Tym się wspomaga w ciężkich chwilach. Wymowne słowa
Fornal był zaangażowany w każdy etap tworzenia kolekcji, od wyboru materiałów po fasony. Jak sam przyznaje, nie chciał wypuścić produktu, z którym się nie utożsamia.
- Chciałem, żeby wszystkie rzeczy sygnowane moim imieniem i nazwiskiem były takie, w których ja sam uwielbiam chodzić i czuję się w nich dobrze - podkreśla Fornal.
Limitowana kolekcja zadebiutowała 2 października i jest dostępna w 17 wybranych salonach 4F oraz w internecie.