Chłopak miał trafić do schroniska dla nieletnich za rozbój i włamanie. Mężczyźni zabarykadowali się w swoim domu. Wojciech M. otworzył drzwi dopiero, gdy wezwano straż pożarną.
Krewki 50-latek zaczął wyzywać policjantów, a chwilę potem rzucił się na nich z pięściami. Ojciec i syn w kajdankach na rękach trafili na komendę. Wojciechowi M. grozi do 3 lat więzienia.
WARSZAWA: Ojciec bronił syna przed policjantami
2012-02-24
2:00
Wojciech M. (50 l.) wpadł we wściekłość, gdy dowiedział się, że policjanci przyjdą po jego 18-letniego syna.