64-letnia Madonna w warkoczykach czołga się po łazience. "Zdesperowana babcia"

Madonna wylizuje psią miskę. Fani mają dość!

Madonna nie daje o sobie zapomnieć. 64-letnia gwiazda to królowa skandali, która z każdym kolejnym wpisem w mediach społecznościowych szokuje coraz bardziej. Niedawno pisaliśmy o jej ostatnich wyczynach - najpierw pokazała się topless, mając na sobie tylko wielkie majtki z gorsetem. Potem poszła jeszcze dalej. Na Instagramie pokazała klip składający się z kilkunastu zdjęć. Na początku jest niewinnie. Skąpo odziana gwiazda pozuje na motocyklu, w garażu, potem na tle obrazu i jeszcze wśród jesiennych liści. Później przechodzi do spiżarni, gdzie zaczyna robić się dziwnie. Tam w wyzywający sposób fotografuje się z butelką musztardy i ostrego sosu, po czym na rozmazanym wideo widać, jak wylizuje psią miskę. 

Madonna to zdesperowana babcia? "To już niesmaczne"

Co zrobiła tym razem? W krótkiej sukience w kwiaty i z rudymi warkoczami na głowie pozowała w swojej ociekającej luksusem łazience - najpierw rozkraczyła się na fotelu, a potem zaczęła czołgać się po marmurowej podłodze. Zdaje się, że jej fani tracą już cierpliwość. "To już jest niesmaczne"; "Szkoda, że zamiast robić muzykę, robisz z siebie pośmiewisko", "Powtórzę to: to są akty desperacji starszej pani, która wypadła z obiegu" - to tylko niektóre komentarze. Jakiś czas temu w gwiazdę uderzył też raper 50 Cent, nazywając ją zdesperowaną babcią. Miał rację?