Jej zwłoki znaleźli w lodówce, na dnie kanału. Po 30 latach udało się ją zidentyfikować!

i

Autor: SAN JOAQUIN COUNTY SHERIFF'S OFFICE; Shutterstock Jej zwłoki znaleźli w lodówce, na dnie kanału. Po 30 latach udało się ją zidentyfikować!

Zabita tępym narzędziem

Jej zwłoki znaleźli w lodówce na dnie kanału. Po 30 latach odkryli, kim była!

2023-03-03 11:46

To niewiarygodna historia. Władze Kalifornii po niemal 30 latach zidentyfikowały kobietę, której zwłoki znaleziono w 1995 roku. Szczątki były zamknięte w lodówce i zatopione na dnie kanału Holt. "Dama z lodówki" - bo tak ją nazywano - została zabita tępym narzędziem jakieś 6 miesięcy przed tym, jak odnaleziono jej ciało. Dopiero teraz udało się odkryć tożsamość ofiary. Śledczy szukają zabójcy.

W 1995 roku z kanału Holt w Kalifornii wyłowiono lodówkę, w której odnaleziono zwłoki. Były w takim stanie rozkładu, że nie udało się wówczas zidentyfikować ofiary. Śledczy wiedzieli tylko, że w lodówce przeleżała jakieś pół roku, wskazując, że zginęła najprawdopodobniej z końcem 1994 roku od uderzenia tępym narzędziem w głowę. Teraz wreszcie udało się odkryć tożsamość zamordowanej. To Amanda Lynn Schumann Deza, która w momencie śmierci miała 29 lat, była w separacji z mężem i miała trójkę dzieci. Bliscy szukali jej od prawie 30 lat.

Kalifornia. Została zabita 30 lat temu, teraz wiadomo kim była

"Zidentyfikowaliśmy ją za pomocą nowoczesnych technologii, tak jak dzieje się to teraz w całym kraju" – mówił szeryf Patrick Withrow, podczas niedawnej konferencji prasowej. Cytuje go "Daily Star". Firma Othram Inc, zajmująca się genetyką sądową, poinformowała, że kobietę udało się zidentyfikować pobierając z jej szczątków DNA i porównując materiał z DNA matki ofiary i jej córki. Kolejnym krokiem jest odnalezienie zabójcy. 

Nagroda za informacje o zabójcy sprzed 30 lat

"Z tego, co przypomina jej rodzina, po raz ostatni widziano ją w nieznanym kompleksie mieszkalnym w mieście Napa. Była w towarzystwie niezidentyfikowanego na razie mężczyzny, którego poznała w ośrodku rehabilitacyjnym" - czytamy ustalenia śledczych. "Trudno jest odkryć, kto kogoś zabił, jeśli nie wiesz, kim jest ofiara. Teraz już to wiemy" - mówi z kolei porucznik Linda Jimenez, detektyw z biura szeryfa hrabstwa San Joaquin, które zajmuje się dochodzeniem. Śledczy oferują nagrodę w wysokości 10 tys. dolarów (ok. 44 tys. zł) dla każdego, kto dostarczy informacje, które doprowadzą do aresztowania mordercy.

Sonda
Czy znałeś kogoś, kto kiedyś zaginął?
Zwłoki młodziutkiej kobiety na szkolnym boisku. Drastyczne wideo

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki