Tragedia we Włoszech: 17-latek zginął na plaży zasypany piaskiem. Koszmarny wypadek na wakacjach!
Własnoręcznie wykopany tunel z piasku stał się dla 17-letniego Włocha śmiertelną pułapką. Nastolatek wraz z rodziną spędzał wakacje w nadmorskim mieście Montalto di Castro. Na plaży chłopak postanowił zbudować tunel, a później przejść z jednego jego końca na drugi. Zabawa zakończyła się tragedią. Gdy nastolatek znajdował się w środku tunelu, budowla zawaliła się, a piasek przysypał chłopca. Na domiar złego budowla powstawała w taki sposób, że była niewidoczna dla innych plażowiczów. To praktycznie uniemożliwiło przeprowadzenie skutecznej akcji ratowniczej.
Dopiero po dłuższym czasie bliskich nastolatka zaniepokoiła jego przedłużająca się nieobecność. Wówczas na pomoc wezwano służby, a w akcję przekopywania plaży zaangażowali się również postronni wczasowicze znajdujący się w Montalto di Castro. Chłopca odkopano, lecz na ratunek dla niego było już za późno. Śmierć została stwierdzona na miejscu zdarzenia. Masy piasku przysypały poszkodowanego tak szczelnie, że odcięły mu dostęp do powietrza. Nastolatek zmarł z powodu uduszenia.
Polecany artykuł:
Żałoba po śmierci chłopca
Tragedia wstrząsnęła lokalną społecznością i całym krajem. Na znak żałoby po śmierci 17-latka w Montalto di Castro nie odbyły się publiczne imprezy zaplanowane na piątek. Władze miasteczka złożyły kondolencje bliskim zmarłego chłopca.
- Urząd Miejski Montalto di Castro składa najszczersze kondolencje z powodu tragicznego zaginięcia 17-letniego młodego mężczyzny, do którego doszło dziś po południu na plaży naszego wybrzeża. W chwili tak wielkiego żalu przytulamy rodziców i rodzinę chłopca dotkniętego tą wielką tragedią. Z szacunku, wszystkie wydarzenia publiczne zaplanowane na piątek 11 lipca, zostaną zawieszone - poinformowały władze miejscowości Montalto di Castro.
Podcasty
Playlisty tematyczne
