Viktor Orban: "Naruszenie integralności terytorialnej Polski jest nie do przyjęcia"
Ze świata płyną głosy oburzenia po wydarzeniach, do jakich doszło w nocy z 9 na 10 września w Polsce. 19 dronów naruszyło naszą przestrzeń powietrzną, część zestrzelono. Większość znaleziono w województwie lubelskim, ale spadały również w Nowym Mieście nad Pilicą na Mazowszu czy w Mniszkowie w województwie łódzkim, a więc daleko od naszych wschodnich rubieży. Polskie władze mówią jednoznacznie, że była to rosyjska prowokacja, Rosja temu zaprzecza. Co na to wszystko Węgry? Premier Viktor Orban zamieścił na platformie X komunikat.
ZOBACZ TEŻ: Dron znaleziony na Mazowszu! Kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy
ZOBACZ TEŻ: Trump reaguje na drony nad Polską. Wieloznaczne słowa
"Ten incydent dowodzi, że nasza polityka nawoływania do pokoju w wojnie rosyjsko-ukraińskiej jest rozsądna"
"Węgry w pełni solidaryzują się z Polską po niedawnym incydencie z udziałem drona. Naruszenie integralności terytorialnej Polski jest niedopuszczalne. Ten incydent dowodzi, że nasza polityka nawoływania do pokoju w wojnie rosyjsko-ukraińskiej jest rozsądna i racjonalna. Życie w cieniu wojny jest obarczone ryzykiem i niebezpieczeństwami. Czas to powstrzymać! W tym celu wspieramy wysiłki prezydenta @realDonaldTrump mające na celu osiągnięcie pokoju" - napisał w sieci premier Węgier. Orban nie użył sformułowania "rosyjskie drony", zrobił to za to przedstawiciel węgierskiej opozycji. „Naród węgierski stoi po stronie Polski i solidaryzuje się z naszymi polskimi przyjaciółmi w obliczu najpoważniejszej dotychczas rosyjskiej prowokacji” - napisał w środę na Facebooku lider węgierskiej opozycji Peter Magyar.