Papież obmył stopy młodocianym przestępcom. Wśród Apostołek były dziewczęta

i

Autor: AP

Pojawił się w zakładzie karnym

Papież mył i całował stopy młodocianym przestępcom. Wśród "apostołek" były dziewczęta

2023-04-07 9:00

W Wielki Czwartek (6 kwietnia) hospitalizowany niedawno papież Franciszek (86 l.) wybrał się do zakładu karnego dla nieletnich Casal del Marmo. Odprawił tam mszę, a później, zgodnie z tradycją, obmył stopy dwunastu młodym osadzonym. Wśród nich znalazły się także dziewczęta. "Każdy z nas może się poślizgnąć, każdy" - mówił.

Jeszcze w ubiegłym tygodniu nie było pewności, czy papież Franciszek (86 l.) będzie w stanie celebrować Wielki Tydzień. Przypomnijmy, w środę (29 marca) wieczorem, zaraz po zakończeniu audiencji generalnej, został zabrany karetką do szpitala. Przedstawiciele Watykanu poinformowali, że stwierdzono u niego infekcję dróg oddechowych, nie był to jednak Covid-19. "Infekcja ta wymaga kilkudniowego leczenia szpitalnego" - podawali w komunikacie. Włoskie media sugerowały jednak, że chodzi nie tylko o kłopoty z oddychaniem, ale także z sercem. Na szczęście jego stan dość szybko zaczął się poprawiać.

Papież Franciszek w zakładzie karnym. Obmył nogi wiernym

Teraz wygląda na to, że jest już całkiem dobrze, bowiem w Wielki Czwartek (6 kwietnia) Franciszek wybrał się z wizytą do zakładu karnego dla nieletnich Casal del Marmo. Papież odprawił liturgię, po czym dokonał tradycyjnego obrzędu obmycia nóg dwunastu osobom.  Franciszek nachylał się nad każdą z osób, w tym dwiema dziewczętami, i w geście pokory oraz służby obmywał nogi, wycierał je i całował. W grupie dwunastu młodych osób byli przedstawiciele różnych narodowości, wśród nich muzułmanin z Senegalu - podaje PAP.

Papież do młodych ludzi: "Jezus wie, co mamy w sercu"

"Jezus wie, co mamy w sercu i kocha nas takimi, jakimi jesteśmy. Jezus nigdy nie boi się naszych słabości, chce wziąć nas za rękę po to, by życie nie było dla nas tak ciężkie" - mówił i zapewniał: "Każdy z nas może się poślizgnąć, każdy, a ta świadomość, ta pewność, że każdy z nas może się poślizgnąć, daje nam godność bycia grzesznikami". "Widzimy w społeczeństwie, ilu ludzi wykorzystuje innych, ile osób jest w narożniku i nie może wyjść. Ileż niesprawiedliwości, ile osób bez pracy, ile osób pracuje za połowę stawki, ile osób nie ma pieniędzy, by kupić lekarstwa, ile rozbitych rodzin" - kontynuował.

Papież Franciszek od początku swojego pontyfikatu tradycyjną mszę celebrowaną w Wielki Czartek, połączoną z obmywaniem stóp wiernych, odprawia poza Watykanem. To on wprowadził tę zmianę. Pojawia się w miejscach "naznaczonych przez ból, cierpienie, trudności". Robił to już w trzech więzieniach, w szpitalach, domu opieki i ośrodku dla uchodźców.

Sonda
Chodzisz ze święconką do kościoła w Wielkanoc?
Ks. Isakowicz-Zaleski ostro o postawie papieża Franciszka Szkodzi Kościołowi
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki