Mały kundelek wolał sam zginąć w płomieniach, niż pozwolić, by spłonęła jego mała właścicielka! To niezwykłe zdarzenie miało miejsce w Baltimore w stanie Maryland. Viviana Claire (8 mies.) bawiła się na łóżku z psem Polo (+6 l.). Matka dziewczynki na chwilę wyszła za próg, a gdy odwróciła się, zobaczyła płomienie buchające z okien! Dom płonął. Kobieta próbowała dostać się do środka, ale ogień odciął jej drogę.
ZOBACZ TEŻ: Pies ocalił kota
Gdy strażacy wbiegli do pokoju dziecka, zobaczyli coś, co wycisnęło im łzy z oczu. Viviana leżała na łóżku, zakryta przez Polo. Pies nie żył, jego ciało było zwęglone. Dziecko zostało poparzone, ale przeżyło. Strażacy nie mają wątpliwości, że gdyby psi bohater nie osłonił Viviany przed ogniem, nie miałaby szans.