- Troje turystów z Niemiec zmarło po domniemanym zatruciu w Stambule.
- Rodzina zjadła małże i kokorec w dzielnicy Ortakoy.
- Dzieci zmarły w drodze do szpitala, matka dzień później.
- Ojciec przebywa na oddziale intensywnej terapii.
- Trwają badania potwierdzające przyczynę zgonów.
- Zamknięto restaurację, służby kontrolują uliczne stoiska.
- Aresztowano cztery osoby podejrzane o zabójstwo.
- Kolejne przypadki dotyczą turystów z Włoch i Maroka.
W wyniku domniemanego zatrucia pokarmowego w Stambule zmarło troje turystów z Niemiec - matka i jej dwoje dzieci. Do szpitala trafiły kolejne dwie osoby z podobnymi objawami - przekazały w sobotę tureckie media. Kobieta wraz z mężem i dwójką dzieci - turyści z Niemiec pochodzenia tureckiego - zatrzymali się w jednym z hoteli w Stambule. We wtorek w dzielnicy Ortakoy zjedli sprzedawane na ulicy małże, a następnie kokorec - przyprawione, grillowane podroby jagnięce podawane w chlebie.
Zobacz też: Kiedyś podróżowali dla zabytków. Dziś zamiast zwiedzać, kupują towary luksusowe
Po powrocie do hotelu cała czwórka członków rodziny zaczęła wymiotować i odczuwać mdłości. Rodzina otrzymała wstępną pomoc medyczną, jednak w czwartek stan dzieci znacząco się pogorszył i zmarły w drodze do szpitala. Ich matka zmarła dzień później. Ojciec pozostaje na oddziale intensywnej terapii. Oczekuje się wyników badań, mających potwierdzić przyczynę śmierci kobiety i dzieci.
Czytaj też: Donald Trump chwali Polskę. "Wspaniały kraj z fantastycznym prezydentem"
Władze zamknęły restaurację, a służby miejskie przeprowadziły kontrole lokalnych stoisk z jedzeniem. W piątek aresztowano też czterech podejrzanych, są oskarżeni o zabójstwo - poinformowała agencja Anadolu. Wszyscy byli wcześniej karani za inne przestępstwa - dodano. Dziennik „Cumhuriyet” poinformował, że kolejni turyści zmagający się z problemami po zjedzeniu lokalnego jedzenia pochodzą z Włoch i Maroka.