7-latka Amelka zginęła w objęciach mamy. "Obie spłonęły". Tam została pochowana mała Polka

2025-11-22 20:20

7-letnia Polka Amelia, która zginęła wraz ze swoją matką w wyniku rosyjskiego ataku dronowego na Tarnopol, została pochowana w sobotę, 22 listopada. To położone na zachodzie Ukrainy miasto stało się świadkiem niewyobrażalnej tragedii, która poruszyła polityków i opinię publiczną. Dziewczynka urodziła się w Rzeszowie, ale wyjechała na Ukrainę z mamą, gdzie odwiedzał ją tata.

  • Tragedia w Tarnopolu: rosyjski atak dronowy pochłonął życie 7-letniej Polki Amelii i jej matki Oksany.
  • Dziewczynka, urodzona w Rzeszowie, zginęła w objęciach matki, stając się ofiarą zmasowanej ofensywy Rosji.
  • Szkoła Amelii i władze polskie opłakują stratę, podkreślając bezwzględność wojny wobec niewinnych cywilów.
  • Jakie konsekwencje dla relacji polsko-ukraińskich może mieć śmierć polskiej obywatelki na Ukrainie?

Tarnopol. Pogrzeb 7-letniej Amelki. Mała Polka zginęła w rosyjskim ataku

Tragedia, która wydarzyła się 19 listopada w Tarnopolu, wstrząsnęła całą Polską. 7-letnia Amelia, uczennica drugiej klasy tarnopolskiej szkoły nr 27, i jej matka Oksana zginęły w wyniku rosyjskiego ataku dronowego. 

- Dziewczynka zginęła w objęciach mamy. Obie spłonęły - powiedział PAP ks. Iwan Siczkaryk z greckokatolickiej parafii pw. św. Michała Archanioła w Tarnopolu. 

Atak ten był częścią zmasowanej ofensywy Rosji, która tego dnia przypuściła na Tarnopol i inne miasta zachodniej Ukrainy atak z użyciem bezzałogowców i rakiet. Ta brutalna agresja, skierowana przeciwko ludności cywilnej, po raz kolejny ukazała bezwzględność konfliktu i jego niszczycielskie skutki.

Amelia była obywatelką Polski, zresztą urodzoną w Rzeszowie. Jej ojciec regularnie odwiedzał ją i jej matkę w Tarnopolu. Szkoła Amelii w Tarnopolu opublikowała wzruszający wpis na Facebooku, wyrażając głęboki żal po stracie swojej uczennicy.

- Cała nasza szkolna rodzina opłakuje tę nieodwracalną stratę: Amelia, jasna dziewczynka, mały Aniołek, już nigdy nie usiądzie w szkolnej ławce, nie przytuli swoich koleżanek i kolegów z klasy, nie rozświetli świata swoim ciepłym spojrzeniem. Składamy głęboki hołd ich pamięci, dzielimy ból i żal rodziny – czytamy w oświadczeniu placówki.

Atak na Tarnopol był jednym z wielu, które Rosja przeprowadziła 19 listopada, używając ponad 470 dronów i prawie 50 rakiet. W Tarnopolu trafione zostały dwa bloki mieszkalne, w których wybuchły pożary, co świadczy o skali zniszczeń i zagrożenia dla cywilów. Ukraińska Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) podała, że liczba zabitych w ataku na Tarnopol wzrosła do 32 osób, w tym sześcioro dzieci. Ranne zostały 94 osoby, w tym 18 dzieci, a siedem osób nadal uważa się za zaginione. Te liczby są przerażające i pokazują, jak wielkie żniwo zbiera wojna wśród najsłabszych. Śmierć Amelii jest tragicznym przypomnieniem, że wojna to nie tylko walka na froncie, ale także niewyobrażalne cierpienie i śmierć niewinnych cywilów, którzy stają się ofiarami bezwzględnej agresji.

Garda: Rosjanie ćwiczą ataki na Polskę
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki