"The New York Times": Donald Trump bombarduje Iran, ale nie zrobi tego samego z Koreą Północną, bo Kim Dzong Un w przeciwieństwie do Iranu już ma broń jądrową
Donald Trump 22 czerwca ogłosił, że wydal rozkaz przeprowadzenia serii nalotów na obiekty związane z programem nuklearnym Iranu. Według prezydenta USA i Beniamina Netanjahu Teheran był o krok od zbudowania bomby atomowej i zaatakowania nią Izraela, Teheran utrzymuje, iż program miał charakter pokojowy, a anonimowe osoby z wywiadu mówiły CNN, że dowodów na budowę broni jądrowej, nie mówiąc o byciu o krok od jej posiadania, tak naprawdę brak. Ale Trump powtarzał jak mantrę, że "Iran nie może mieć broni nuklearnej" i uznał, że trzeba zbombardować ten kraj, by jej nie posiadał, co nie może nie kojarzyć się z amerykańskim atakiem na Irak w 2003 roku. Trump oczywiście sam ma broń atomową i w dodatku tylko USA jak dotychczas użyły jej w boju. Najprawdopodobniej taką broń posiada także Izrael, choć oficjalnie tego nie przyznaje. Ale są i inne kraje, które ją mają lub dążą do jej posiadania intensywnie, a wręcz wszelkimi siłami i kosztem głodującej i terroryzowanej ludności. Do takich krajów należy Korea Północna, której władca Kim Dzong Un mówił wielokrotnie wprost, że byłby skłonny zaatakować USA, a armia i uzbrojenie, w tym broń atomowa, to dla niego priorytet.
Kim Dzong Un już posiada broń nuklearną i mógłby odpowiedzieć ciosem za cios, a Ameryka doskonale o tym wie
Czemu w tej sytuacji Trump nie podnosi alarmu, nie grozi nalotami? Podczas swojej poprzedniej prezydenckiej kadencji poświęcił przecież Kimowi sporo czasu, próbując z nim negocjować denuklearyzację Pjongjangu i bratając się z nim na oczach świata - bez skutku. A teraz? Skąd ta cisza? Nad tym tematem pochylił się teraz "The New York Times". Odpowiedź W.J. Hennigana, komentatora amerykańskiego dziennika, jest następująca: Trump nie grozi Pjongjangowi i nie planuje żadnych nalotów, bo w przeciwieństwie do Iranu, Kim Dzong Un już posiada broń nuklearną i mógłby odpowiedzieć ciosem za cios, a Ameryka doskonale o tym wie i uwzględnia już nawet ten fakt planując ćwiczenia dla wojska! "Czy Stany Zjednoczone podjęłyby się tak zuchwałej, prewencyjnej operacji, gdyby Iran mógł wiarygodnie odpowiedzieć bombą?" - pyta retorycznie "NYT".