Tragedia w Kielcach: Rzeźnik rzucił się z nożem na własną żonę [REKONSTRUKCJA]

i

Autor: Anita Leszaj, shutterstock Tragedia w Kielcach: Rzeźnik rzucił się z nożem na własną żonę [REKONSTRUKCJA]

Tragedia w Kielcach: Rzeźnik rzucił się z nożem na własną żonę [REKONSTRUKCJA]

2022-02-03 17:09

Był rzeźnikiem, pracował na stoisku mięsnym najpierw w hipermarkecie, potem wyjechał za granicę. Dlaczego Robert C. ( † 55 l.) zadał swojej żonie ciosy nożem w klatkę piersiową, a potem wyskoczył przez okno? Co jeszcze wiemy o makabrycznej tragedii, do której doszło w środę przed południem na Czarnowie w Kielcach? Śledczy wciąż badają sprawę, ale wiele szczegółów znamy już teraz. Oto rekonstrukcja szokujących zdarzeń.

Na pozór byli kochającym się małżeństwem. Tak przynajmniej zapamiętali ich sąsiedzi. Chodzili razem na zakupy, ładnie się do siebie odnosili. Młodo się pobrali, a 20 lat temu wprowadzili się do 46-mietrowego mieszkania na czwartym piętrze wieżowca przy ul. Chrobrego. Wspólnie wychowali troje dzieci Michała Martynę i Marcina. – On był rzeźnikiem, prowadził stoisko z mięsem w hipermarkecie a ona z nim pracowała – opowiada nam jedna z sąsiadek rodziny. Dodaje, że cztery lata temu wyjechali do Irlandii. – Najpierw pojechał Robert, a Agnieszka po jakim czasie do niego dołączyła – mówi. Wrócili we wrześniu ubiegłego roku. – Cieszyli się, że dobrze im się powodzi, wykupili mieszkanie, wyprawili trzy wesela, bo ich dzieci wyszły do domu i założyły własne rodziny – opowiada nam osoba znająca małżeństwo.

ZOBACZ TEŻ: Zabił żonę, bo chciał ją ochronić przed złem tego świata? Szokujące kulisy tragedii w Kielcach!

W ostatnich miesiącach pani Agnieszka zajmowała się wnuczkami, odbierała je z przedszkola, chodziła na spacery. Tak bardzo się cieszyła, że wkrótce ponownie zostanie babcią, miała jej się urodzić szósta wnuczka. Tymczasem jej mąż po powrocie zza granicy nie mógł sobie znaleźć miejsca. Nie miał zajęcia. Wspominał często życie na wyspach.

Tragedia w Kielcach: Rzeźnik rzucił się z nożem na własną żonę

– Robert często mi mówił, że za granicą z przyjemnością szedł do pracy, tam też pracował jako masarz – mówi znajoma rodziny. - Miał słabość do zdrapek, miał na nie wydawać duże pieniądze – dodaje.

W środę, 2.02.2022, w godzinach południowych mieszkający na trzecim piętrze, pod mieszkaniem Agnieszki i Roberta C. sąsiad usłyszał kobiece wołanie o pomoc. Natychmiast pobiegł na górę, w tym czasie mieszkająca obok małżeństwa kobieta wezwała policję. Funkcjonariusze pojawili się na miejscu bardzo szybko. Weszli do mieszkania. Na ich widok Robert C. rzucił się z balkonu w dół. Przeżył upadek, ale zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. W kuchni, w kałuży krwi leżała Agnieszka C. ( † 52 l.) miała rany cięte na klatce piersiowej. Jej życia nie udało się uratować.

Przeczytaj: Martwa kobieta w mieszkaniu, mąż wyskoczył z balkonu! Horror w Kielcach [ZDJĘCIA]

Dlaczego Robert zabił ukochaną żonę? Odpowiedzi na to pytanie szuka Prokuratura Rejonowa Kielce-Zachód. Śledztwo wciąż trwa. Wykluczono udział osób trzecich, wszystko wskazuje na to, że w bloku przy ul. Chrobrego doszło do tzw. samobójstwa rozszerzonego. Sekcja zwłok zmarłych odbędzie się w piątek, 4 lutego. Aktualnie śledczy ustalają, co było narzędziem zbrodni i określają liczbę zadanych ran.

Tragedia w Kielcach, przy ul. Chrobrego. Rzeźnik zabił żonę, sam wyskoczył przez okno z czwartego piętra
Sonda
Jak oceniasz pracę polskiej policji?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki