"Gazeta Wyborcza" informuje, że do zdarzenia doszło, kiedy protestujący przechodzili ul. Piłsudskiego, gdzie znajduje się Pawilon Józefa Czapskiego. Pracujący w obiekcie ochroniarz zaczął wyzywać demonstrantów i rzucać w ich stronę wulgaryzmami.
Zobacz także: Bandyci w Wiśle Kraków?! "Miesiącami graliśmy za darmo”. Piłkarz wspomina pobyt w klubie
Dziennikarka "GW" nagrała całe zdarzenie, na którym słychać jak ktoś z tłumu krzyczy do pracownika "Panie, co pan", inna osoba zaś "Spi***zaj, dziadu". Ochroniarz od razu odpowiedział "Tęczowy po***ie". "Kobiety mają prawo protestować. Ale nie jakieś elgiebety poj***ane" - powiedział później.
Zobacz także: Wrzucili Owsiakowi do puszki WOŚP 20 tys. złotych. UPYCHALI KASĘ na środku Krupówek [WIDEO]
Muzeum Narodowe potwierdziło, że ochroniarz jest pracownikiem zatrudnionym bezpośrednio przez nich i miał w przeszłości przejść szkolenie antydyskryminacyjne. "Andrzej Szczerski odbył rozmowę z kadrami w związku z homofobicznymi wypowiedziami pracownika ochrony" - podaje "Gazeta Wyborcza".
Zobacz także: Szokujące odkrycie w mieszkaniu w centrum Krakowa! Mężczyźnie grozi dziesięć lat więzienia [ZDJĘCIA]
"Właśnie wdrożyliśmy procedurę sprawdzania, czy potwierdzi się złamanie regulaminu. Jeżeli tak było, wyciągniemy z tego konsekwencje" – przekazała Katarzyna Bik, rzeczniczka prasowa Muzeum Narodowego w Krakowie.