Kto stoi za przemytem papierosów w "karetkach"? Zatrzymania i zarzuty
Tadeusz Gruchalla z zespołu prasowego Morskiego Oddziału Straży Granicznej powiedział PAP, że obydwa samochody do przewożenia nielegalnych papierosów były wymalowane jak karetki i miały zamontowane tzw. koguty. - Ale w środku nie było sprzętów medycznych, tylko nielegalne papierosy - powiedział Gruchalla.
Straż graniczna przejęła 105 tysięcy paczek papierosów bez polskich oznaczeń skarbowych. Gdyby je sprzedano, skarb państwa straciłby ponad 3 miliony złotych z tytułu opłat akcyzowych. Do przejęcia papierosów doszło w Reszlu (woj. warmińsko-mazurskie).
Jakie konsekwencje niesie za sobą przemyt papierosów? Miliony strat i surowe kary
Straż graniczna uważa, że za paserstwo celne i akcyzowe odpowiadają zatrzymani w tej sprawie 50-letni mężczyzna i 47-letnia kobieta. Przedstawiono im już zarzuty, za które grozi do 3 lat więzienia. W mieszkaniu zajmowanym przez zatrzymanych straż graniczna znalazła też znaczne ilości gotówki 440 tysięcy złotych i 30 tysięcy euro.
Ta historia pokazuje, jak ważna jest czujność służb i jak skomplikowane stają się metody przestępców. Wykorzystanie symboli związanych z ratowaniem życia, takich jak karetki pogotowia, do celów przestępczych, jest szczególnie oburzające i świadczy o braku skrupułów. Mamy nadzieję, że ten przypadek będzie przestrogą dla innych, którzy próbują czerpać zyski z nielegalnej działalności, a odpowiedzialni za ten proceder poniosą zasłużoną karę.