MSWiA o pomyśle Olsztyna na zmianę granic miasta
Olsztyn chce powiększyć swój obszar o teren między południową granicą miasta a obwodnicą, który obecnie jest w granicach administracyjnych gminy Purda. To ok. 230 ha, z czego ponad 175 ha jest własnością Skarbu Państwa, 37 ha należy do Rodzinnych Ogródków Działkowych „Krokus”, a właścicielem ok. 3,7 ha jest gmina Purda.
11 lipca 2025 r. informowaliśmy w „Super Expressie”, że MSWiA przedstawiło projekt rozporządzenia, w którym rekomenduje negatywne rozpatrzenie wniosku Olsztyna o poszerzenie granic. Okazało się, że w ministerstwie zmienili zdanie.
- W przypadku wniosku Rady Miasta Olsztyna uwzględniono kompromisową propozycję miasta, które wzięło pod uwagę integralność społeczną mieszkańców gminy Purda wyrażoną w konsultacjach/referendum i zaproponowało zmniejszenie przejmowanego obszaru do terenów niezamieszkałych - wynika ze stanowiska MSWiA.
Purda nie odpuszcza. Wójt gminy broni spornych terenów
Na czym ma polegać nowa propozycja olsztyńskich władz? Nie chodziłoby już o 235 ha, lecz 216. W granicach gminy Purda miałaby pozostać wieś Stary Olsztyn. Władze Purdy nie zgadzają się na tę propozycję. - Nie godzimy się na oddanie ważnych dla przyszłości naszej gminy terenów - mówi wójt gminy Purda Teresa Chrostowska.
Chrostowska proponowała niedawno pomysł zmiany przepisów, które doprecyzują, jak często samorządy mogą wychodzić z propozycją zmiany granic. Zdaniem wójt, konieczne jest również wskazanie w przepisach, czy mieszkańcy mają wyrażać opinię ws. zmiany granic w formule konsultacji społecznych czy na drodze referendum lokalnego.
Prezydent Olsztyna: "Dźwigamy odpowiedzialność za cały region"
Argumentując chęć poszerzenia granic Olsztyna, prezydent Robert Szewczyk zwraca uwagę, że z olsztyńskiej infrastruktury, dróg, szkół, kultury i komunikacji „codziennie korzystają dziesiątki tysięcy osób z sąsiednich gmin”.
- Tu pracują, tu uczą swoje dzieci, tu leczą się i robią zakupy, ale podatki zostają gdzie indziej - twierdzi Robert Szewczyk. Prezydent dodał, że Olsztyn jako miasto wojewódzkie „dźwiga odpowiedzialność za cały region, więc nie może się na to godzić”.
Mamy prawo do decyzji, narzędzi i przestrzeni, które są adekwatne do roli, jaką pełnimy. I tego właśnie się domagamy. Racjonalności. Wniosek, który złożyliśmy, to pierwszy krok.
- uważa prezydent Olsztyna, wybrany na to stanowisko w 2024 r.
Według Szewczyka mieszkańcy miasta chcą zmian. - Dziś, po rozmowach, konsultacjach, reakcjach mieszkańców, wiemy jedno – chcą zmian. Chcą większego, silniejszego Olsztyna. I mówią to nie tylko mieszkańcy miasta, ale to też wiele głosów z sąsiednich gmin. I mówią jeszcze coś: „bądźcie odważniejsi, idźcie szerzej”. Wysłuchaliśmy tych głosów. Trwają już prace nad kolejnym wnioskiem. Z szerszym zakresem, z mocniejszym uzasadnieniem, z jeszcze większym przekonaniem - tłumaczył Szewczyk.