Ligowo. Maria się powiesiła, synowie zginęli w wypadku. Przeklęta klątwa zabija rodzinę! [ZDJĘCIA]

i

Autor: Piotr Lamkowski / Super Express Ligowo. Maria się powiesiła, synowie zginęli w wypadku. Przeklęta klątwa zabija rodzinę! [ZDJĘCIA]

Ligowo. Maria popełniła SAMOBÓJSTWO, synowie zginęli w wypadku. Klątwa zabija rodzinę? [ZDJĘCIA]

Wieś Ligowo pod Sierpcem jeszcze długo będzie pamiętać o Marii i jej dwóch synach. W 2008 r. kobieta powiesiła się, zostawiając chłopców. 5-letni Damian i 12-letni Łukasz trafili pod opiekę swojej babci Barbary Z. Dziś nie ma ona już się kim zajmować, bo obaj zginęli w wypadku. Młodszy zabił się, jadąc quadem. Trzy dni temu śmierć poniósł natomiast Łukasz. Ludzie mówią, że nad rodziną wisi klątwa.

Maria się powiesiła, synowie zginęli w wypadku. Przeklęta klątwa zabija rodzinę

33-letnia Maria z Ligowa powiesiła się w 2008 r., choć wcale nie musiał jej spotkać taki los. Kobieta uchodziła za lokalną piękność.

- Ona była najpiękniejsza we wsi. Śliczna. Jak królewna. Zawrócił jej w głowie taki łobuz, który prawie cały czas siedział w więzieniu. Jak wyszedł, to zaraz zrobił jej dzieciaka. Ona nie do końca była mu wierna, gdy był za kratami - mówi jedna z mieszkanek Ligowa pod Sierpcem.

Z nieznanych przyczyn kobieta odebrała sobie życie w młodym wieku, zostawiając dwóch synów: 5-letniego Damiana i 12-letniego Łukasza. Obaj trafili pod opiekę swojej babci Barbary Z., która miała wtedy 53 lata.

- Łukasz i Damian byli z sobą bardzo zżyci. No i Damian zabił się dwa lata temu na quadzie w lesie. Łukasz wariował. Ja wtedy myślałam, że dwa pogrzeby będziemy mieć w rodzinie. On się zamknął w sobie, dusił to wewnątrz. Ja mu mówiłam, żeby poszedł do psychologa albo do psychiatry po jakieś tabletki. Było widać, że ma depresję, ale on mnie nie słuchał - mówi kobieta.

1 grudnia br., czyli ledwie 3 dni temu, Łukasz podzielił los swojego brata. Na drodze krajowej nr 10 z Lipna do Sierpca, w Rumunkach Skępskich, 24-latek z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie zderzył się z ciężarówką. Łukasz zginął na miejscu. Co ciekawe, wsiadł za kółko, mimo że nie miał prawa jazdy.

- Ludzie mówią, że to mogło być samobójstwo. A gdzie my byliśmy, jak on potrzebował miłości, której nigdy nie zaznał? - pyta retorycznie jeden z sąsiadów 24-latka.

Wszyscy mieszkańcy Ligowa pod Sierpcem zastanawiają się, czy to, co spotkało Marię i jej synów, to nie jest jakaś klątwa.

Filip Bobek przekazał informacje o niewyobrażalnej tragedii. Trwa walka o życie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki