Sochaczew. Nowy trop w głośnej sprawie! Marzena Cichocka odnaleziona po 20 latach?

i

Autor: Zaginieni.pl/Google Street View Poszukiwania ciała zaginionej Marzeny Cichockiej rozpoczą się dziś w lesie pod Młodzieszynem (niedaleko Sochaczewa)

Marzena zniknęła bez śladu 20 lat temu! Jest nowy trop! Czy uda się rozwiązać tę tajemniczą sprawę? [ZDJĘCIA]

2020-07-29 10:39

Marzena Cichocka zaginęła 28 maja 1999 r. Tego wieczora pojawiła się w barze "Basieńka" w Młodzieszynie, niedaleko Sochaczewa, w towarzystwie Tomasza M. i prawdopodobnie Remigiusza A., swojego chłopaka. Od tamtego czasu nikt jej nie widział, dlatego została uznana za zaginioną, a później - zmarłą. W tej sprawie pojawił się nowy trop, dzięki któremu być może dowiemy się, co się stało z Marzeną Cichocką. Poszukiwania kobiety prowadzi Janusz Szostak i Fundacja Na Tropie. To o szuka między innymi ciała Iwony Wieczorek.

Kilkanaście dni temu do nowych informacji ws. zaginionej z Sochaczewa dotarł Janusz Szostak z Fundacji Na Tropie. To on razem z policją i studentami Wydziału Geologii Uniwersytetu Warszawskiego rozpocznie dziś (w środę) poszukiwania ciała Marzeny Cichockiej, które według najnowszych ustaleń może się znajdować w lesie pod Młodzieszynem w okolicach Sochaczewa.

Co więcej, Szostak dotarł do dwóch mieszkanek tych okolic, wtedy nastolatek, które w dniu zaginięcia widziały kobietę w barze "Basieńka" w Młodzieszynie w towarzystwie dwóch mężczyzn. Jednym z nich był Tomasz M., a drugim najprawdopodobniej Remigiusz A., ówczesny chłopak Marzeny Cichockiej, który był jednocześnie kolegą M.

Wtedy, 28 maja 1999 r., kobieta była widziana po raz ostatni.

Jak informuje Crime.com.pl, Justyna i Dorota, do których po wielu latach dotarł Szostak, nigdy nie były w tej sprawie przesłuchiwane przez policję. jak wynika z ich relacji, Marzena Cichocka dobrze bawiła się w towarzystwie obu mężczyzn, po czym cała trójka opuściła bar "Basieńka" w Młodzieszynie niedaleko Sochaczewa, udając się w kierunku.

Zarówno Szostak, jak i śledczy łączą z zaginięciem 22-latki Tomasza M. 15 czerwca 1999 r., a więc nieco ponad dwa tygodnie później, gdy był widziany w towarzystwie kobiety, mężczyzna zaatakował w lesie we wsi Rokicina niedaleko Sochaczewa Danutę B. Został za to skazany na 3,5 roku więzienia, a w grudniu 2018 r. wyszedł na wolność, którą nie cieszył jednak zbyt długo.

Jak informuje Crime.com.pl, przestępca wrócił za kratki w kwietniu ub.r. Tomasz M. przekonywał jednego z przedsiębiorców na Dolnym Śląsku, że jego 29-letnia córka może zostać porwana, dlatego - za pieniądze - oferował swoją pomoc, by nie dopuścić do rzekomego uprowadzenia.

Czy to on stoi za zaginięciem Marzeny Cichockiej? Najbliższe dni pokażą, czy nowy trop w tej sprawie okaże się słuszny.

Szok! Zamordowała MĘŻA, wywiozła ciało do lasu i UDAWAŁA, że zaginął! Zła żona w rękach policji

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki