Para umówiła się w wynajętym mieszkaniu na terenie Czarnkowa. Sielanka skończyła się jednak bardzo szybko.
- W pewnym momencie kobieta wykorzystała chwilową nieobecność mężczyzny i z kieszeni kurtki zabrała mu portfel z dokumentami i pieniędzmi w kwocie 800 złotych oraz telefon komórkowy. Pokrzywdzony oszacował straty na 1000 złotych - opowiada Karolina Górzna-Kustra z czarnkowskiej policji.
Policjanci o sprawie dowiedzieli się w niedzielę (12 stycznia). Na podstawie podanych okoliczności oraz rysopisu kobiety ustalili jej dane personalne. Okazało się, że na portalu społecznościowym podejrzana posługiwała się fałszywym imieniem i nazwiskiem.
Funkcjonariusze szybko ją zatrzymali i przesłuchali. Okazało się, że 48-latka będzie wyjaśniać w sądzie również szczegóły kradzieży laptopa wartego około 1800 złotych, którego ukradła w grudniu 2019 roku swojemu sąsiadowi.
Za kradzież 48-latce grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Polecany artykuł: