Wujek - pomnik - stan wojenny

i

Autor: Andrzej Bęben

W rocznicę

Czas szybko biegnie. Minęło już 41 lat od masakry w kopalni „Wujek”

2022-12-16 6:00

W piątek (16 grudnia) w 41. rocznicę pacyfikacji kopalni Wujek w Katowicach odbędą się uroczystości upamiętniające ofiary tamtej tragedii. W rocznicowych obchodach weźmie udział premier Mateusz Morawiecki. W pacyfikacji strajku w pierwszych dniach stanu wojennego zginęło dziewięciu górników, a 23 zostało rannych.

Uroczystości rozpoczną się o 13:00 w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Katowicach koncelebrowaną mszą świętą pod przewodnictwem abp. Wiktora Skworca – poinformowało biuro prasowe śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”. Po mszy (ok. 14:15) uczestnicy obchodów przemaszerują kilkaset metrów pod Krzyż-Pomnik przy kopalni „Wujek”. Tam przemówienie wygłosi (ok. 14:45) premier Mateusz Morawiecki. Ponadto odczytany zostanie list przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” Piotra Dudy. Po tym przyjdzie kolej na apel poległych. Po salwie honorowej kompanii reprezentacyjnej nastąpi ceremonia składania wieńców i kwiatów. W uroczystościach wezmą udział rodziny poległych górników, uczestnicy tamtych wydarzeń, przedstawiciele krajowych i regionalnych struktur „Solidarności” oraz reprezentanci władz państwowych i samorządowych.

Groby ofiar Stanu wojennego. Górnicy z kopalni Wujek, demonstranci. Niezapomniani

16 grudnia 1981 r. było śnieżno i mroźno. W „Wujku” trwał strajk. Dzień wcześniej kilkadziesiąt kilometrów na południe od Katowic, w Jastrzebiu-Zdroju, Milicja Obywatelska użyła broni wobec strajkujących górników w KWK „Manifest Lipcowy”. Czterech strajkujących było rannych od kul. W „Wujku” od 13 grudnia strajkowało ok. 3 tys. górników. Dwa dni później władza ludowa z gen. Jaruzelskim na czele postanowiła przykładowo spacyfikować strajk. „Ogrom sił, które skierowano do kopalni – 1471 funkcjonariuszy MO i ZOMO oraz 760 żołnierzy, dysponujących 22 czołgami i 44 wozami bojowymi – jednoznacznie świadczył o zamiarach komunistów. Początek akcji „odblokowania” kopalni zaplanowano na 16 grudnia” – napisano w materiałach Instytutu Pamięci Narodowej.

„Oczyszczanie” kopalni rozpoczęto 16 grudnia, o 8:30. Do akcji weszły czołgi i ZOMO. Obie strony walki prowadziły z tzw. zmiennym szczęściem do południa. Przełom, tragiczny w skutkach, nastąpił o 12:30. Do akcji wkroczył pluton specjalny ZOMO uzbrojony w pistolety maszynowe, z ostrą amunicją. „Charakter ran postrzałowych ofiar (jamy brzusznej, klatki piersiowej czy czaszki) dowodzą, że masakra z 16 grudnia była działaniem z premedytacją. Świadczy o tym także fakt utrudniania przez wojsko i milicję akcji ratunkowej na terenie kopalni. Krwawy rezultat pacyfikacji „Wujka” – 9 zabitych i 23 rannych górników (nie licząc zatrutych gazem) przesądził o zakończeniu strajku w dniu masakry. Rany odniosło także kilkudziesięciu funkcjonariuszy milicji i żołnierzy”.

Od kul zomowców zginęli na miejscu lub zmarli później z odniesionych ran następujący górnicy: Józef Czekalski (48 lat), Krzysztof Giza (24 lata). Joachim Gnida (28 lat), Ryszard Gzik (35 lat), Bogusław Kopczak (28 lat), Andrzej Pełka (19 lat), Jan Stawisiński (21 lat), Zbigniew Wilk (30 lat) i Zenon Zając (22 lata).

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki