Gruba afera w Częstochowie. Radny PiS Piotr Wrona z bratem DONOSILI na strajk kobiet?

i

Autor: Twitter; Piotr Wrona Gruba afera w Częstochowie. Radny PiS Piotr Wrona z bratem DONOSILI na strajk kobiet?

Gruba afera w Częstochowie. Radny PiS Piotr Wrona z bratem DONOSILI na strajk kobiet?

2020-12-01 8:36

Brat Piotra Wrony, przewodniczącego klubu radnych PiS w Częstochowie, zachęcał w sieci - "w imieniu brata" - do składania donosów na osoby uczestniczące w strajku kobiet. Na celownik wzięto pracowników instytucji państwowych oraz samorządowych, nauczycieli oraz innych, biorących aktywny udział w manifestacjach. Wpis szybko usunięto, ale na radnego wylała się fala krytyki. Jak się tłumaczy? Zamieścił oświadczenie.

Częstochowa. Radny PiS Piotr Wrona zaplątany w skandal

"W imieniu mojego brata Piotr Wrona proszę o przesyłanie (anonim), informacji o pracownikach instytucji państwowych oraz samorządowych, nauczycielach i innych, którzy aktywnie uczestniczyli w manifestacjach tzw. strajku kobiet w Częstochowie" - od tego wpisu (pisownia oryginalna) wszystko się zaczęło. Zamieścił go na Twitterze Jacek Wrona, brat Piotr Wrony, przewodniczącego klubu radnych PiS Częstochowie. Zachęcał w nim do donoszenia na uczestników manifestacji! To pokłosie zdarzeń z 26 października, gdy pod Jasną Górą doszło do przepychanek, a policja użyła gazu. Wśród "obrońców Jasnej Góry" znalazł się właśnie Jacek Wrona, były oficer CBŚ i - jak wynika z jego wpisu na Twitterze - towarzyszył mu brat, radny Piotr. To również przewodniczący klubu radnych PiS w Częstochowie złożył dzień po tamtych wydarzeniach zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez wiceprzewodniczącą Rady Miasta, Jolantę Urbańską, która miała - jego zdaniem - "organizować protest". 

Częstochowa. Radny PiS Piotr Wrona zaplątany w skandal

Wpis brata Wrony dotyczący donoszenia na uczestników strajk kobiet zniknął z mediów społecznościowych. Pojawił się za to kolejny: "Wczorajszy wpis był odpowiedzią na zarzuty w stosunku do mojego Brata, że "jest donosicielem", nie, jest odpowiedzialny. Heppening pokazał, kto się boi..." - napisał 30 listopada Jacek Wrona (pisownia oryginalna). Z kolei radny z Częstochowy w rozmowie z Onet.pl powiedział: "To było w odpowiedzi na hejt, jaki mnie spotkał, gdy złożyłem zawiadomienie do prokuratury w sprawie manifestacji. Brat umieścił ten wpis wieczorem, dziś rano usunął. W celu wywołania dyskusji. I tyle. Temat uważam za zakończony". Wczoraj, 30 listopada, napisał na Twitterze również to: "W sposób zdecydowany i stanowczy odcinam się od treści publikowanych przez mojego brata Jacka Wronę na wszelkich portalach". Mimo tego oświadczenia, w sieci aż huczy od plotek i wyzwisk kierowanych w stronę radnego. Pojawiają się również zarzuty o donosicielstwo i "kapusiostwo". 

Dramat uczestniczki strajku kobiet. "Uciekałam przed policją, teraz nie mogę chodzić"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki