Znamy datę wyroku

3-letnia Zuzia była jednym wielkim siniakiem. Rodzice odpowiadają za śmierć maleństwa

2025-05-07 13:37

Ta sprawa wstrząsnęła nie tylko Toruniem. 3-letnia Zuzia została skatowana na śmierć. Lekarze bardzo długo walczyli o jej życie. Niestety, nie zdołali uratować maleństwa. Przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku zakończył się proces odwoławczy rodziców odpowiadających za znęcanie się i śmierć 3-latki. Wyrok zapadnie 14 maja. Prokuratura domaga się 25 lat więzienia dla Sylwii M. i Przemysława O.

Wstrząsająca śmierć 3-letniej Zuzi z Torunia

O dramacie 3-letniej Zuzi pisaliśmy w czerwcu 2021 roku. Dziewczynka cierpiała za życia, aż w końcu trafiła do szpitala. Stało się to 28 maja. Lekarze byli przerażeni - maleństwo było jednym wielkim siniakiem. Medycy robili wszystko, co w ich mocy. Niestety - Zuzia zmarła 12 czerwca, ok. godziny 2:35 w nocy. Śledczy badali każdy szczegół tej wstrząsającej sprawy. Prokuratura oskarżyła o szokującą zbrodnię rodziców Zuzi - Przemysława O. oraz Sylwię M. W pierwszej instancji sąd uznał ich za winnych znęcania się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem, a matkę dodatkowo - winną spowodowania ciężkich obrażeń (urazu głowy), które w czerwcu 2021 roku doprowadziły do śmierci dziecka. Para nie została skazana za zabójstwo. Sąd Okręgowy w Toruniu skazał rodziców na 15 i na 6 lat więzienia. Prokuratura wyrok zaskarżyła, żądając kary 25 lat. Apelację wnieśli również obrońcy. Dalszy ciąg materiału znajduje się pod galerią ze zdjęciami.

Wyrok sądu i proces apelacyjny

W pierwszej instancji sąd ustalił, że Sylwia M. biła córkę pod nieobecność ojca - Przemysława O. Kobieta zajmowała się trojgiem dzieci i była w ciąży z czwartym (czwarte dziecko urodziła już w areszcie). Obecnie dzieci przebywają w rodzinie zastępczej. W maju 2025 roku, przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku zakończył się proces odwoławczy rodziców. Prokurator Natalia Gorzycka z Prokuratury Rejonowej Centrum-Zachód w Toruniu podtrzymała w środę apelację śledczych, żądając 25 lat pozbawienia wolności. - Niezwykle tragiczna historia małej Zuzi, która w dramatycznych okolicznościach zakończyła jej życie musi mieć swoje odzwierciedlenie w karze - powiedziała prokurator Gorzycka, cytowana przez PAP.

Mecenas Magdalena Grochowska-Sadowska wniosła o uniewinnienie Przemysława O. Obrońca oskarżonej Adam Cieszyński wniósł o złagodzenie kary wobec oskarżonej. Wskazywał, że w tej sprawie zawiodło państwo i bliscy. Podkreślał, że Sylwia M. miała trójkę małych dzieci, z którymi sobie nie radziła i nikt jej nie pomógł. Wniósł o wymierzenie łagodnej kary wobec podsądnej, bo jak wskazywał, przyczyny jej zachowania tkwiły w zaburzeniach osobowości.

Znamy datę prawomocnego wyroku. Sylwia M. wyraziła żal

Cofnijmy się na moment do 2022 roku. Dziennikarz "Super Expressu" był wówczas obecny w toruńskim sądzie, gdzie ruszał proces rodziców Zuzi. Wówczas Sylwia M. szła pewnym krokiem, była uśmiechnięta od ucha do ucha. - Wyglądała, jakby szła na plotki do koleżanki, a nie na swoją sprawę karną - relacjonował nasz korespondent. W Gdańsku było inaczej.

Nie chciałam skrzywdzić córki i bardzo żałuję - powiedziała w ostatnim słowie oskarżona Sylwia M., cytowana przez Polską Agencję Prasową.

Sąd powiadomił, że może zmienić kwalifikację prawną czynu wobec oskarżonych: 27-letniej Sylwii M. oraz jej partnera 36-letniego Przemysława O. Na sądowej była obecna jedynie doprowadzona z aresztu oskarżona. Prawomocny wyrok w tej sprawie zostanie ogłoszony 14 maja 2025 roku. Do sprawy wrócimy.

Super Express Google News
Pokój Zbrodni
Żołnierz potrącił ją na pasach. Policja sfałszowała notatkę | Pokój ZBRODNI

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki