Zabójstwo dwumiesięcznej Mai. Prezydent Starogardu Gdańskiego podjął ważną decyzję

i

Autor: starogard.pl, reprodukcja Marcin Gadomski/SUPER EXPRESS

Skatowali maleńką Majeczkę na śmierć! Starogard Gdański w żałobie. Zapadła ważna decyzja

2022-01-27 21:53

Starogard Gdański nadal nie otrząsnął się po tragedii, jaka wydarzyła się w ubiegłym tygodniu. Karolina P. (22 l.) i jej konkubent Dominik P. (23 l.) skatowali malutką, dwumiesięczną córeczkę Maję. Dziecko miało połamane rączki, było bite po całym ciele. Sadyści już są w rękach wymiaru sprawiedliwości. Ale miasto nadal jest pogrążone w rozpaczy. Co zrobić, aby już nigdy żaden potwór nie skrzywdził dziecka? Prezydent Starogardu mówi, że miasto zrobiło już wiele, ale musi iść krok dalej. Podjęto ważną decyzję.

Najważniejsze fakty dotyczące zabójstwa dwumiesięcznej Mai ze Starogardu Gdańskiego łamią nawet najtwardsze serca. Karolina P. (22 l.) i Dominik P. (23 l.) pastwili się nad malutką córeczką. Dziewczynka nie wytrzymała bicia. Mająca połamane rączki Majeczka straciła przytomność i umierała w męczarniach. Lekarze robili, co mogli. Reanimowali dziecko pół godziny. Bez efektu. Dziewczynka zmarła w czwartek (20 stycznia). To lekarze zaalarmowali służby o tym, że dziecko jest prawdopodobnie ofiarą tortur ze strony rodziców. Sadyści zostali zatrzymani. Prokuratorzy przeprowadzili oględziny. Nie mieli wątpliwości, co się wydarzyło. Karolina P. i jej konkubent usłyszeli zarzut zabójstwa. Oboje trafili już do aresztu. Grozi im dożywocie. W ciągu ostatnich dni okazało się, że dwójka pozostałych dzieci także była przez nich maltretowana. Zuzię (4 l.) i Kubusia (2 l.) odebrano opiekunom, dziewczynka musi przejść operację ze względu na obrażenia, jakie zadali jej rodzice.

Czytaj również: Starogard Gdański: Rodzice potwory zabili Maję, połamali rączki Zuzi

Starogard Gdański. Zabójstwo dwumiesięcznej Mai. Prezydent miasta powołał specjalny zespół

Zbrodnia wstrząsnęła Starogardem Gdańskich. Wśród osób, które poruszyła, jest m.in. prezydent miasta Janusz Stankowiak. Prezydent Starogardu podjął bardzo ważną decyzję. - Praktycznie cały Starogard pogrążył się w żałobie, a przecież nasze miasto ma bardzo bogatą tradycję w organizowaniu konferencji poświęconych krzywdzeniu dzieci, przemocy w rodzinie, różnego rodzaju szkoleń na temat przeciwdziałania przemocy czy zakładania Niebieskiej Karty. Jako Miasto przekazaliśmy wiele środków na te działania, mimo to okazało się, że to nie wystarczy. Trzeba zrobić jeszcze więcej, by kolejne dzieci nie cierpiały - mówi Stankowiak w oficjalnym komunikacie Urzędu Miasta. - Dlatego bez wahania podejmę się wyzwania, jakim jest powołanie zespołu ekspertów, który poszuka przyczyn tego zdarzenia, nie winnych - dodał.

- Niezbędne jest jednak, aby w takim zespole znaleźli się eksperci z zewnątrz, którzy na chłodno będą potrafili zadawać trudne pytania, czasem niewygodne, ale istotne dla znalezienia przyczyn tej tragedii - powiedziała z kolei Aurelia Jankowska, koordynatorka Centrum Pomocy Dzieciom.

Zobacz koniecznie: Więźniowie przywitali Dominika. Horror. Jest oskarżony o zabójstwo Majeczki [WIDEO]

Prezydent jest przekonany, że miasto powinno podjąć wszelkie działania, by takim tragediom zapobiegać. Wkrótce będzie wiadomo, kto znajdzie się w tym zespole, jaki będzie jego plan działania i koszty. - Jestem zdeterminowany, by działać profilaktycznie i przeciwdziałać przemocy na jeszcze większą skalę. Im szybciej zrobimy tę analizę, tym lepiej. Może w ten sposób zapobiegniemy kolejnym nieszczęściom - podsumował prezydent.

Sonda
Czy za zabójstwo dziecka powinna być kara śmierci?
Starogard Gdański. 10-tygodniowa dziewczynka nie żyje. Została skatowana

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki