Borkoś przekazał zaskakujące wieści. Ratownik nie wsiądzie już na swój motoambulans!

i

Autor: Tadeusz Mróz, Piotr Molęcki/EASTNEWS

Borkoś przekazał zaskakujące wieści. Ratownik nie wsiądzie już na swój motoambulans!?

2022-04-07 19:40

O ratowniku medycznym Marcinie "Borkosiu" Borkowskim pisaliśmy już niejednokrotnie. Po koszmarnym wypadku, któremu uległ w październiku minionego roku, jego dalsza działalność na stołecznych ulicach była pod wielkim znakiem zapytania. W końcu media obiegła informacja, na którą wielu czekało od miesięcy. Uwielbiany przez warszawiaków ratownik znów wyruszy, by pomagać potrzebującym. Nie wsiądzie jednak na swój motoambulans.

Fantastyczne wieści przekazał ratownik medyczny Marcin "Borkoś" Borkowski. W rozmowie z reporterem TVN Warszawa zapowiedział, że w ciągu maksymalnie 1,5 miesiąca wróci do niesienia pomocy na warszawskich ulicach! To wspaniała wiadomość, biorąc pod uwagę fakt, że w październiku minionego oku mężczyzna uległ poważnemu wypadkowi, z którego cudem uszedł z życiem.

Przeczytaj też: Borkoś wrócił do nagrywania filmików. Jego pierwsze wideo po wypadku chwyta za serce

Co ciekawe, "Borkoś" nie będzie już jeździł motoambulansem, jak przed wypadkiem. Swój charakterystyczny jednoślad zamieni na zupełnie inny pojazd. Już niedługo zobaczymy ratownika za kierownicą osobowego nissana x trail. Jak przekazał reporterowi TVN Warszawa, po wypadku nie odzyskał jeszcze pełnej sprawności w prawej ręce. Nie jest to jednak problemem, ponieważ auto jest wyposażone w automatyczną skrzynię biegów, a także przystosowane do wymagań auta uprzywilejowanego. Jest też zdecydowanie bezpieczniejsze niż motoambulans, jak również daje możliwość zabrania większej ilości sprzętu medycznego.

Nie będzie to jednak jedyny pojazd, który "Borkoś" będzie mieć do dyspozycji. W poniedziałek (4 kwietnia) na torze wyścigowym pod Łodzią ratownik testował niewielki pojazd elektryczny firmy Triggo, który Borkowski nazwał "ambulansem szybkiego reagowania".

"Ma zwinność i szerokość motocykla, ale budowę zadaszonego pojazdu. Ekipa niesamowitych ludzi, która nad nim pracuje, słucha wszystkich moich sugestii i jak tak dalej pójdzie, to zobaczymy go na ulicach stolicy!" - poinformował "Borkoś" w mediach społecznościowych. "Będę z jego pomocą docierał do poszkodowanych w wypadkach i udzielał pomocy, tym którzy znajdą się w stanie zagrożenia życia" - dodał ratownik medyczny.

Kim jest Marcin "Borkoś" Borkowski?

Marcin "Borkoś" Borkowski jest ratownikiem w stołecznym pogotowiu, który w wolnym czasie pomagał poszkodowanym w wypadkach również jako wolontariusz. Co więcej, prowadzi kanał w serwisie YouTube, na którym tłumaczy, jak pomóc rannemu w wypadku drogowym.

13 października 2021 roku "Borkoś" uległ poważnemu wypadkowi. Mężczyzna, jadąc swoim motoambulansem, zderzył się z samochodem osobowym przy skrzyżowaniu Radzymińskiej i Folwarcznej. W ciężkim stanie trafił do szpitala. Przeszedł kilka operacji ratujących życie i był utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej. Dzięki rehabilitacji stanął na nogi i znów będzie mógł nieść pomoc potrzebującym.

Sonda
Czy miałeś/-aś kiedyś groźny wypadek?
Warszawa zatrudni nauczycieli z Ukrainy. Póki co zapewni 200 miejsc

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki