Ciało 60-latka w stawie i 55-latek z DPS z raną kłutą! Co się stało pod Wyszkowem?

i

Autor: AlkeMade/cc0/Pixabay.com Ciało 60-latka w stawie i wielka awantura w DPS w Brańszczyku pod Wyszkowem, którą jej mieszkaniec zakończył z raną kłutą w klatce piersiowej

Ciało 60-latka w stawie i mieszkaniec DPS z raną kłutą! Co się stało pod Wyszkowem?

2021-05-07 14:05

Ciało 60-latka w stawie i wielka awantura w DPS w Brańszczyku pod Wyszkowem, którą jej mieszkaniec zakończył z raną kłutą w klatce piersiowej. Przypadkowy świadek ujawnił najpierw zwłoki mężczyzny dryfujące w akwenie, po czym na miejscu pojawiła się policja. Ledwie kilka godzin później mundurowi zjawili się w znajdującym się niedaleko stawu budynku DPS, gdzie doszło do kłótni między trzema mieszkańcami placówki. Czy te sprawy miały ze sobą związek?

Ciało mężczyzny w stawie i mieszkaniec DPS z raną kłutą! Co się stało pod Wyszkowem?

O sprawie napisał jako pierwszy portal Tuba Wyszkowa. W piątek 30 kwietnia w stawie w Brańszczyku pod Wyszkowem ujawniono ciało 60-latka, a kilka godzin później policjanci znowu przyjechali na miejsce tragicznego odkrycia, bo w znajdującym się nieopodal budynku DPS doszło do ugodzenia nożem jego mieszkańca. Ok. godz. 15 przypadkowy świadek zauważył w akwenie zwłoki mężczyzny i powiadomił policję, a sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Wyszkowie.

- Znamy już wstępne wyniki opinii biegłego, z której wynika, że przyczyną śmierci 60-latka było utonięcie. Do jego zgonu najprawdopodobniej nie przyczyniły się też osoby trzecie - informuje Prokuratura Rejonowa w Wyszkowie.

Czytaj też: Zostawił w ciele pacjenta wielki kawałek noża! Lekarz z Kętrzyna odnalazł się w Płońsku, gdzie mógł doprowadzić do zgonu

Mieszkaniec DPS w Brańszczyku z raną kłutą

Ledwie kilka godzin później policjanci musieli z kolei interweniować w DPS w Brańszczyku, który znajduje się w najbliższym sąsiedztwie stawu, gdzie znaleziono ciało 60-latka. W placówce doszło do awantury między trzema jej mieszkańcami: 63- i dwoma 55-latkami. W jej trakcie pierwszy z mężczyzn sięgnął po nóż i ugodził drugiego prosto w klatkę piersiową - poszkodowany został zabrany z raną kłutą do szpitala w Wyszkowie, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Do tej samej placówki trafił też z niegroźnymi obrażeniami ciała drugi z 55-latków, który w czasie szarpaniny w DPS przewrócił się i upadł na podłogę. Wszyscy mężczyźni byli pijani, a pierwszy został zatrzymany przez policję i usłyszał zarzut uszkodzenia ciała niebezpiecznym narzędziem, za który grozi mu do 5 lat więzienia.

- To przypadek, że do obu zdarzeń doszło tego samego dnia, w tej samej miejscowości i na tym samym terenie, jako że 60-latek znaleziony w stawie nie był mieszkańcem DPS w Brańszczyku, tylko innej miejscowości - informuje policja w Wyszkowie.

Te informacje potwierdza także tamtejsza prokuratura, która prowadzi dwa odrębne postępowania.

Czytaj też: Płock. Wzruszające pożegnanie zmarłej przerwane! "Peany na jej cześć to niemoralne"

Czytaj też: Sierpc. Dwa szczeniaki zakopane żywcem! Jednego uratował inny pies. Sprawca nie poniesie kary...

Czytaj też: Płock. Śmierć 32-latka nic ich nie nauczyła! Skandaliczne zachowanie rodziców małego dziecka

Płock. Auto-dzieło sztuki w Muzeum Mazowieckim! Orlen sprowadził je z Anglii [ZDJĘCIA]

Stołeczni policjanci oddali hołd zabitemu funkcjonariuszowi z Raciborza

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki