Młodzi luzie zginęli w złotym volvo. Groby Mariki i Damiana utonęły w kwiatach

i

Autor: Andrzej Woźniak / Super Express Młodzi luzie zginęli w złotym volvo. Groby Mariki i Damiana utonęły w kwiatach

Marika i Damian zginęli w tragicznym wypadku. Pogrzeb ofiar makabry w Róży Podgórnej

Wsie pod Siedlcami pogrążone w żałobie. Rodzina, znajomi, okoliczni mieszkańcy i uczniowie z klasy z białymi różami w rękach towarzyszyli w ostatniej drodze tragicznie zmarłej w wypadku samochodowym Marice S. (+18 l.) spod Siedlec. Tego samego dnia pożegnano również Damiana B. (+21 l.), który także zginął w potwornym wypadku.

Marika i Damian spoczęli w grobach

W czwartek w południe, 2 czerwca, Marikę pożegnały tłumy. Szloch żałobników niósł się donośnym echem. Płaczom nie było końca, szczególnie gdy na cmentarzu wzruszające wspomnienia wygłosiła koleżanka z klasy tragicznie zmarłej dziewczyny. - Nie mówimy Ci, „żegnaj, kochana”, lecz „do zobaczenia” - zakończyła wspomnienia, łkając co chwila.

Do grobu Mariki posypały się setki białych róż. Dwie godziny wcześniej na cmentarzu kilka kilometrów dalej pożegnano też Damiana B. (+21 l.), drugą tragicznie zmarłą ofiarę pijanego kierowcy.

Przeczytaj też: Motocyklista wbił się w drzewo. Nieprzytomnego mężczyznę przewieziono do szpitala

Ze zdjęć pozostawionych przez bliskich na mogiłach, spoglądają młodzi ludzie. Mieli przed sobą całe życie, dopiero wkraczali w dorosłość. Potworny wypadek w Róży Podgórnej przekreślił ich wszystkie plany na przyszłość, a rodziny pogrążył w rozpaczy i żałobie.

Makabryczny wypadek w Róży Podgórnej

Do koszmarnego wypadku, w którym zginęli 18-letnia Marika S. oraz jej znajomy 21-letni Damian B., doszło w nocy z 27 na 28 maja w Róży Podgórnej (woj. lubelskie).

Nie przegap: Co rozszarpało krowy pod Mławą? Są dowody, że nie były to wilki! [DRASTYCZNE ZDJĘCIA]

Jadący swoim volvo z czterema pasażerami Jakub F. (21 l.) spod Łukowa na skrzyżowaniu dróg zjechał z jezdni. Rozpędzone złote auto uderzyło w ogrodzenie posesji, a następnie dachowało. Marika w chwili wypadku siedziała obok kierowcy. Za nią na miejscu pasażera siedział Damian. Oboje zginęli. Kierowca volvo Jakub F. oraz dwóch jego kolegów - Mateusz G. (21 l.) i Bartosz M. (21 l.), doznali obrażeń ciała i zostali przewiezieni do szpitala.

Jak się okazało, kierujący volvo był kompletnie pijany. Miał dwa promile w wydychanym powietrzu! Dwa dni po wypadku Sąd Rejonowy w Łukowie aresztował go na trzy miesiące. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym grozi mu do 12 lat więzienia.

Pogrzeb Milanka, który zginął przygnieciony płytą na cmentarzu
Sonda
Czy pijani kierowcy powinni być surowiej karani?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki