Paw ruszył do premiera. Straż miejska interweniuje.

i

Autor: Marcin Wziontek/SUPER EXPRESS Paw ruszył do premiera. Straż miejska interweniuje.

Paw ucieka ulicami Warszawy. Chciał nawet wtargnąć do premiera Morawieckiego! [ZDJĘCIA]

2021-05-05 14:47

Takiego turysty warszawiacy nie spodziewali się spotkać na ulicach miasta. Przed południem przy al. Ujazdowskich środowy spacer po stolicy rozpoczął dumnie paw! Kolorowy ptak za nic ma niebezpieczeństwo czyhające na ruchliwej drodze. Najpierw pewnym krokiem szedł w kierunku Kancelarii Premiera, by później udać się w kierunku Nowego Światu. Na nic zdaje się trud strażników miejskich, by schwytać spacerowicza. Paw jest nieuchwytny i zwinnie wymyka się funkcjonariuszom, którzy co rusz próbują go odłowić.

Dostojny paw przechadza się stołecznymi ulicami. Takiego widoku nie spodziewali się kierowcy ani warszawiacy, którzy wyszli "w miasto". Niecodzienny turysta widziany był już przed południem w okolicach Chmielnej, Brackiej i Alei Jerozolimskich. Zawitał nawet pod budynek Kancelarii Premier, jednak później udał się na dalsze zwiedzanie stolicy. C

ZOBACZ TEŻ: Te dzikie zwierzęta rozpanoszyły się w Warszawie. Są wszędzie!

Kolorowy gość za nic ma niebezpieczeństwo, które czyha na niego na każdym kroku przy ruchliwej trasie. Na pomoc ruszyli strażnicy miejscy. Funkcjonariusze dwoją się i troją, by schwytać ptaka, jednak na próżno. Paw sprytnie wymyka się im z rąk. Jak przekazał w rozmowie z "Super Expressem" Jerzy Jabraszko ze stołecznej straży miejskiej, dumny ptak ostatnio widziany był na Nowym Świecie.

Jak się okazuje, schwytanie pawia nie należy do najłatwiejszych. Wygląda na to, że podoba mu się zabawa z funkcjonariuszami w ciuciubabkę! Ptak sprytnie używa skrzydeł i ucieka przy każdej próbie odłowienia go. Jak przypomniał Jerzy Jabraszko, to nie pierwszy raz, kiedy paw opuścił Łazienki Królewskie i spaceruje po Warszawie. W lipcu minionego roku jeden z pawi widziany był na drzewie przy Czerniakowskiej, niedaleko skrzyżowania z Chełmską. Wówczas również interweniowały służby.

Tym razem również bardzo prawdopodobne jest, że paw czmychnął z Łazienek Królewskich. Czyżby znudziło mu się dotychczasowe miejsce zamieszkania i zaczął poszukiwanie nowego lokum w centrum Warszawy? A może chciał odwiedzić premiera Morawieckiego, ale nie doczekał się go pod budynkiem KPRM i znów czmychnął w miasto?

Gigantyczne kolejki do szczepień na placu Bankowym w Warszawie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki