Pijany w sztok huknął tico w budynek. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR

Dla wielu mieszkańców Lelewa to był szok. W okolicach 17:50 do dyżurnego nowodworskiej policji wpłynęło zgłoszenie o wypadku drogowym. Na miejscu natychmiast wysłano dzielnicowych z komisariatu z Nasielska. – Przy jednej z posesji funkcjonariusze zauważyli daewoo, którego kierowca jazdę zakończył uderzając w ścianę budynku gospodarczego – przekazała „SE” asp. sztab. Joanna Wielocha z nowodworskiej policji.

Oprócz pijanego w sztok kierowcy w samochodzie znajdowały się jeszcze dwie mieszkanki gminy Nasielsk.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tragedia na placu Politechniki. Rowerzysta wpadł prosto pod pędzący tramwaj

Na miejscu oprócz policji pojawiła się również straż pożarna ze specjalistycznym sprzętem hydraulicznym. Jedna z pasażerek była zakleszczona w aucie. Kobietę następnie przetransportowano śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do jednego z warszawskich szpitali. Druga kobieta, 40-latka, została przewieziona do nowodworskiej placówki medycznej.

– Kierowca daewoo został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Był kompletnie pijany, a w wydychanym powietrzu miał 1,7 promila alkoholu – dodaje Wielocha.

To jednak nie wszystko, bowiem mężczyzna nie posiadał w ogóle prawa jazdy! Noc spędził w nowodworskiej komendzie, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty.

35-latkowi, który prowadził auto grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany, teraz, 35-latek, najbliższe dwa miesiące spędzi w jednostce penitercjarnej.