Prokuratura bada sprawę zagłodzonego Marcela. 11-latek ważył tylko 15 kg. Wiemy, jaki jest stan chłopca

2025-07-21 14:12

11-letni Marcel, który w maju trafił do szpitala w stanie skrajnego wycieńczenia, wciąż przebywa pod opieką lekarzy. Chłopiec ważył zaledwie 15 kilogramów, co wstrząsnęło opinią publiczną. Prokuratura Rejonowa w Płońsku wszczęła śledztwo w sprawie znęcania się nad dzieckiem.

szpital - zdj. podglądowe

i

Autor: Getty Images
Super Express Google News

Płońsk. 11-latek ważył zaledwie 15 kg

Prokuratura nie traci czasu i intensywnie pracuje nad wyjaśnieniem przyczyn tak dramatycznego stanu Marcela. Jak informuje prokurator Ewa Ambroziak z Prokuratury Rejonowej w Płońsku, kluczowe będzie ustalenie, czy stan zdrowia chłopca wynikał z jego schorzeń, czy z zaniedbań opieki.

- Kluczowym dowodem będzie powołanie biegłego medyka sądowego, który udzieli nam odpowiedzi, czy stan zdrowia dziecka spowodowany jego schorzeniami, czy też po prostu zaniechaniem, czy brakiem opieki nad tym małoletnim. Dopiero wtedy można będzie po prostu wydać stosowne, dalsze decyzje - powiedziała Esce prokurator Ambroziak.

Pokój zbrodni - 3-letnia Emilka

Przesłuchania personelu medycznego

Wszystkie osoby, które opiekowały się Marcelem w szpitalu, zostaną przesłuchane. 

"Wszystkie, które opiekowały się w czasie pobytu dziecka w szpitalu, zostały przez prokuraturę zwolnione z tajemnicy służbowej i właśnie na te okoliczności będą przesłuchane" – dodaje prokurator.

Prokuratura weźmie pod lupę również pracę instytucji socjalnych, które miały kontakt z rodziną Marcela. Sprawdzane będzie, czy należycie wywiązywały się ze swoich obowiązków i czy podjęte działania były wystarczające.

Przypomnijmy, że sprawa Marcela wyszła na jaw w maju, kiedy to lekarze z Płońska byli wstrząśnięci jego stanem. Waga chłopca – zaledwie 15 kilogramów – wskazywała na skrajne zaniedbanie.

Alarmujące sygnały ze szkoły i rola GOPS

Nauczyciele alarmowali Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej (GOPS) o sytuacji Marcela, który od dłuższego czasu nie pojawiał się w szkole. Rodzina była objęta wsparciem GOPS, ale jak się okazuje, to nie wystarczyło. Ewa Stawska, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Płońsku, informowała: "Rodzina przeprowadziła się na teren naszej gminy i korzystała ze wsparcia tutejszego ośrodka pomocy społecznej w formie asystenta rodziny do grudnia 2024 roku oraz pracownika socjalnego".

Sonda
Czy kary za znęcanie się nad dziećmi powinny być wyższe?
Pokój Zbrodni
Ryszard Rynkowski spowodował kolizję pod wpływem. Szokujące okoliczności | Pokój ZBRODNI

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki