Wielka gra Morawieckiego i Trzaskowskiego o Warszawę. A w tle miliardy

i

Autor: Lisi Niesner/AP, Tomasz Radzik/SUPER EXPRESS, Sebastian Wielechowski/SUPER EXPRESS

Felieton

Rząd obiecał Warszawie 3 mld zł. Kiełbasa wyborcza, czy szczera chęć pomocy? Felieton. Kraj o Warszawie

2023-01-21 11:53

„Kto daje i odbiera, ten się w piekle poniewiera” – głosi polskie przysłowie. A jeśli ktoś najpierw odbiera a później daje? Zasługuje na naganę czy pochwałę? Dobry on wtedy czy zły? Takiego przypadku mądrość ludowa w przysłowie nie ubrała. Odbieranie i dawanie (w tej właśnie kolejności) może być chyba i pozytywne, i negatywne, w zależności od pobudek. Bo można by mówić o naprawieniu błędu, o wyrzutach sumienia zabierającego, ale można także o pewnej przebiegłości czy wyrachowaniu… Rząd obiecał Warszawie 3 mld zł. To kiełbasa wyborcza, czy szczera chęć pomocy? Przeczytaj więcej w nowym felietonie Kraj o Warszawie Izabeli Kraj.

Ten pseudofilozoficzny (wybaczcie) wstęp zrobiłam dlatego, że sama nie wiem, jak ocenić fakt, że premier Mateusz Morawiecki obiecał ostatnio Warszawie 3 mld zł w trzy lata na inwestycje w ramach Polskiego Ładu. Obiecał – świetnie! Hurra! Tylko że wcześniej budżet miasta na skutek innych rządowych zmian w przepisach (PIT, reforma edukacji) w latach 2022 i 2023 straci ponad 3,5 mld zł. Więc i tak stolica jest do tyłu. Rząd w stosunku do samorządu stolicy zachował się (albo zachowa – bo mowa o trzech przyszłych latach) jak ten najpierw odbierający, a potem dający. Nie wiem więc, czy mam się z tego powodu cieszyć, czy smucić. Bo to trochę jak przelewanie wrzątku z garnka do garnka, żeby wystygł, gdzie z każdym przelaniem w garnku tej wody jest nieco mniej, bo się gdzieś ulewa. W przypadku Warszawy wyparuje pół miliarda.

Chcemy Warszawę wesprzeć z kolejnymi inwestycjami. Chodzi m.in. o trzecią linię metra, o rozbudowę Muzeum Powstania Warszawskiego. To coś, o co zwrócił się do mnie prezydent Rafał Trzaskowski, ale także coś, o czym rozmawiałem z nim wcześniej, czyli rozbudowa perły sportowej Warszawy, czyli stadionu Skry – oświadczył w tym tygodniu Mateusz Morawiecki na spotkaniu z dziennikarzami na lotnisku Chopina. A na Twitterze jeszcze dodał: „Za rządów PiS nie ma i nie będzie Polski A, Polski B i Polski C! Miasto Stołeczne Warszawa jest szczególnym miejscem, dlatego chcemy wspierać jej najważniejsze inwestycje. Nasz wielki, rządowy program finansowego wsparcia dla stolicy Polski przeczy wszelkim zarzutom opozycji, że odbieramy bogatym gminom, by dać mniejszym”.

Po tej deklaracji internet zahuczał od komentarzy: „Dziś już wiemy, dlaczego trzeba było Warszawie odbierać. Żeby było z czego dać…” – zauważają niektórzy. Przyznaję – to było z politycznego punktu widzenia mistrzowskie posunięcie ekipy PiS. Z punktu widzenia przeciętnego warszawiaka też przecież dobrze, że rząd dołoży do warszawskich inwestycji. Miasto ma się rozwijać, a rząd w każdym cywilizowanym kraju powinien wspierać wielkie infrastrukturalne projekty stolicy, bo z tej infrastruktury korzystają nie tylko stali mieszkańcy, lecz także przyjezdni i turyści. Warszawa sama, z samorządowego budżetu metra czy obwodnicy nie wybuduje. Zatem jeśli rząd wreszcie zrozumiał, że trzeba wesprzeć Warszawę i chce to zrobić, to cudownie. Tylko się cieszyć.

Moją radość mąci jednak świadomość, że ta deklaracja z ust premiera pada dopiero teraz, na kilka miesięcy przed wyborami parlamentarnymi i na rok przed samorządowymi. Że szef warszawskich struktur PiS Jarosław Krajewski (możliwy kandydat PiS na prezydenta Warszawy) nieprzypadkowo staje dziś u boku Mateusza Morawieckiego i grzmi o konieczności przekazania funduszy na obwodnicę śródmieścia (schowaną przez Trzaskowskiego do szuflady właśnie z braku pieniędzy). Wybory… – bardzo się boję, że to jest główny powód tej deklaratywnej hojności wobec miasta. Zwłaszcza że obietnice Morawieckiego i Krajewskiego dotyczą inwestycji realizowanych za lat kilka, nie w tym czy następnym roku. Może z wyjątkiem Skry. Skra potrzebuje wsparcia już! I to będzie pierwszy sprawdzian tych intencji i deklaracji.

Izabela Kraj

[email protected]

Iza Kraj

i

Autor: Sebastian Wielechowski/Super Expres

Przeczytaj tez inne felietony z cyklu Kraj o Warszawie:

Sonda
Premier Mateusz Morawiecki dotrzyma obietnicy względem Warszawy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki