Trynosy-Osiedle. Zabił 17-latkę, a drugą ciężko ranił, po czym chwalił się wideo znajomym! Nagrał je w karetce

i

Autor: Robert Zalewski/Super Express Motocyklista, który w miejscowości Trynosy-Osiedle potrącił dwie 17-latki, nagrał w karetce wideo dla swoich znajomych (zdj. ilustracyjne)

Mazowieckie. Zabił 17-latkę, a drugą ciężko ranił, po czym chwalił się wideo znajomym! Nagrał je w karetce

2021-07-19 9:03

Motocyklista, który w miejscowości Trynosy-Osiedle potrącił dwie 17-latki, nagrał w karetce wideo dla swoich znajomych. Zatytułował je "Tak się kończą balety", a nagranie rozsyłał później za pośrednictwem mediów społecznościowych. W piątek wieczorem 17-latek, jadąc z pasażerką, prawdopodobnie wypadł z trasy na łuku drogi i uderzył w stojące na poboczu nastolatki. Jedna z nich zginęła na miejscu, a druga w stanie ciężkim została zabrana do szpitala.

Trynosy-Osiedle. Zabił 17-latkę, a drugą ciężko ranił, po czym chwalił się wideo znajomym! Nagrał je w karetce

Jak informuje polsatnews.pl, chłopak, który śmiertelnie potrącił motocyklem 17-latkę i ciężko ranił jej rówieśniczkę, nagrał po wypadku wideo dla swoich znajomych. Gdy na miejscu, tj. w miejscowości Trynosy-Osiedle pod Ostrowią Mazowiecką, trwała jeszcze reanimacja jednej z dziewczyn, 17-letni Konrad nakręcił film prosto z karetki pogotowia, którym później chwalił się w mediach społecznościowych, tytułując je "Tak się kończą balety" i dodając emotikony typu "uśmiechnięte buźki". Zobaczyły to jego znajome, które o wszystkim poinformowały media. Ich zdaniem domniemany sprawca śmiertelnego wypadku był w czasie zdarzenia pod wpływem alkoholu lub narkotyków, z którymi podobno miał w przeszłości problem, przynajmniej tak twierdzą mieszkańcy.

Czytaj też: Ilinko. Ciało 40-latka w hotelu! Mężczyzna zabił się w makabryczny sposób

Gdzie było pogotowie? 17-latkę reanimował przypadkowy mężczyzna

Jak informuje polsatnews.pl, cały dramat dopełnia fakt, że na miejsce śmiertelnego wypadku w miejscowości Trynosy-Osiedle, dosyć długo - jak informują mieszkańcy - jechało pogotowie, które miało nawet pomylić drogę. W związku z tym za reanimację jednej z rannych 17-latek wzięli się dwaj przypadkowi mężczyźni, którzy byli na miejscu potrącenia.

- Podleciałem z kolegą do tej dziewczyny. Krew jej poleciała, z buzi i z nosa. Zaczęliśmy ją reanimować. Kolega zaczął, on robił usta usta, a ja uciski - mówi polsatnews.pl jeden z nich.

Jak informuje polsatnews.pl, mężczyzna, który reanimował 17-latkę, krzyczał "gdzie jest pogotowie?", twierdząc, że dziewczyna umiera na jego rękach. Ostatecznie, po trwającej ok. godzinę próbie uratowania jej życia, nastolatka zmarła na miejscu.

Czytaj też: Brzeźce. Cofał opla i przejechał 30-latkę! Nie odzyskała przytomności. Są zarzuty!

Potrącenie dwóch 17-latek - kulisy

Do śmiertelnego wypadku, w którym potrącone zostały dwie 17-latki, doszło w piątek po godz. 22. W miejscowości Trynosy-Osiedle pod Ostrowią Mazowiecką uderzył w nie kierujący motocyklem ich rówieśnik - Konrad.

- Policjanci wstępnie ustalili, że kierujący motocyklem prawdopodobnie na łuku drogi z nieustalonych na chwilę obecną przyczyn zjechał i uderzył w dwie 17-letnie dziewczyny - mieszkanki powiatu ostrowskiego. Niestety w wyniku tego zdarzenia na miejscu zginęła jedna z nich, druga z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala - informuje policja w Ostrowi Mazowieckiej.

17-latek wiózł ponadto będącą w tym samym wieku pasażerkę, która miała ponad 0,6 promila alkoholu we krwi. Od obydwojga pobrano krew na okoliczność dalszych badań. Jadący motocyklem są również mieszkańcami powiatu ostrowskiego.

Czytaj też: Tragedia pod Płockiem. Czołowe zderzenie auta z motocyklem. 27-latek zginął na miejscu!

Makabryczny wypadek na ulicy Marszałkowskiej w Warszawie. Jedna osoba nie żyje

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki