"Rolnik szuka żony": łzy i wielkie emocje. Awantura u Rolanda, trudne rozstania u Gabriela. "Do głosu nie dał mi dojść"

2025-11-02 22:21

Siódmy odcinek "Rolnik szuka żony" przyniósł widzom prawdziwą huśtawkę emocji. Jedni uczestnicy podejmowali pierwsze poważne decyzje, inni żegnali się z kandydatkami w atmosferze łez. Nie zabrakło też romantycznych randek, szczerych rozmów i chwil zwątpienia.

Nerwowy poranek u Rolanda. Kasia opuściła gospodarstwo

Poranek w gospodarstwie Rolanda w "Rolnik szuka żony" był bardzo nerwowy. Kasia przyznała, że po wyjeździe kamer rolnik spędzał czas z Olą, pozostawiając ją i Karolinę same.

Naskoczył na mnie, że ja buntuję Karolinę, żeby ona odjechała. Do głosu nie dał mi dojść, bo już wszystko wie

– mówiła zapłakana Kasia.

Roland z kolei twierdził, że nie podoba mu się, że kandydatka wywiera na niego presję. Ostatecznie Kasia opuściła gospodarstwo. Rolnik przyznał przed kamerami, że bliżej mu do Oli i jej stylu życia.

Jako pierwszą na randkę Roland zaprosił Karolinę. Kobieta nie kryła, że nie widzi z jego strony większego zainteresowania i była gotowa wracać do domu. W samochodzie doszło do burzliwej rozmowy, ale po chwili para wysiadła, trzymając się za ręce.

Polecamy: Już po ślubie! Kandydat Kamili Boś z "Rolnik szuka żony" pokazał zdjęcia. Tylko spójrzcie na pannę młodą!

Przy stole Karolina otworzyła się przed Rolandem, wspominając, że chciałaby zostać mamą przed trzydziestką.

Jest we mnie więcej optymizmu. Zapalił we mnie iskierkę, że traktuje mnie tak samo, jak drugą uczestniczkę

– mówiła.

Roland nie ukrywał, że Karolina zrobiła na nim wrażenie.

Mógłbym mieć taką żonę

– przyznał.

Na kolejną randkę zabrał Olę. Rozmawiali o przyszłości i wspólnym życiu na wsi.

Ona jest bardzo otwarta na wszystko

– mówił z zadowoleniem.

Ta randka utwierdziła mnie w tym, że z Rolandem się szczerze lubimy i możemy się polubić bardziej

– stwierdziła Ola.

Po powrocie rolnik powiedział, że podjął decyzję, z kim chciałby kontynuować znajomość. Na to ogłoszenie musimy jednak zaczekać do kolejnego odcinka. 

Sprawdź, co wydarzyło się w poprzednim odcinku: "Rolnik szuka żony": Romantyczny pocałunek i taniec w deszczu. Kto opuścił gospodarstwa? Roland wciąż testuje cierpliwość kandydatek

Dramatyczne pożegnanie u Gabriela. Klaudia we łzach

Gabriel kontynuował randkę z Karoliną, podczas gdy Klaudia i Weronika pomagały jego mamie w kuchni. Po powrocie rolnik podjął trudną decyzję – postanowił pożegnać się z Klaudią.

Przepraszam cię bardzo

– powiedział, przytulając kandydatkę.

Klaudia nie kryła łez.

Czułam, że pojadę, ale boli

– przyznała.

Wzruszona pakowała walizkę, potrzebując chwili tylko dla siebie. Przed wyjazdem zapytała Gabriela, czy kiedyś zakochał się od pierwszego wejrzenia. Po rozmowie i pożegnaniu z pozostałymi uczestniczkami rolnik wręczył jej kwiaty.

Choć rozstanie było trudne, Klaudia odjechała z myślą, że teraz najbardziej potrzebuje swoich bliskich.

Później przyszedł czas na randkę Gabriela z Weroniką. W samochodzie rolnik przyznał, że początkowo jego faworytką była Klaudia, co bardzo zaskoczyło Weronikę.

Póki co moją faworytką jest Karolina, ale Weronika też się przebija

– stwierdził szczerze przed kamerą.

Druga mama rolnika, pani Lesława, uznała, że Karolina byłaby idealną partnerką dla jej syna. Jednak Gabriel sam nie wie, kogo powinien wybrać.

Na chwilę obecną też zaczynam rozważać taką sytuację, że mógłbym wybrać Weronikę

– przyznał Gabriel.

Arkadiusz był na rance z Julią. Czy już podjął decyzję?

Arek spędzał czas z wszystkimi kandydatkami, organizując wspólne malowanie altany. W końcu zaprosił Julię na randkę, zostawiając pozostałe dziewczyny w pracy.

Widać, że coś jest między nami. Nie ma co się oszukiwać

– komentował.

Julia przyznała z uśmiechem:

Jeszcze żadnych minusów nie złapałeś.

Rolnik dopytywał, czy dziewczyna chce, by ten spotykał się z innymi kandydatkami, czy woli, by zakończyli na jednej.

Tak

– odpowiedziała, nie chcąc drążyć tematu i dając do zrozumienia, że wolałaby, aby tylko z nią był na randce.

Podczas randki Arek zdradził, że wierzy, iż w programie znajdzie żonę i ma już swoją faworytkę, choć jest jej pewien na 80%. Rozmowa zeszła na temat ślubu kościelnego i wesela. 

Po randce czuję radość w środku. Naprawdę fajna i wartościowa dziewczyna

– przyznał 

Krzysztof trenuje z Agnieszką

Krzysztof z "Rolnik szuka żony" coraz bardziej zbliża się do Agnieszki. Para spędzała czas na huśtawce, rozmawiając o wspólnej przyszłości. Rolnik zapewnił, że będzie miał czas na spacery z ukochaną, choć największym wyzwaniem może okazać się odległość. Agnieszka mieszka w Londynie, gdzie pracuje jako trenerka personalna.

Wierzę w to, że da się zmniejszyć tę odległość pod wpływem miłości

– mówił Krzysztof.

Kandydatka przygotowała dla niego trening w plenerze. Po wspólnym biegu Agnieszka przyznaje, że potrzebują więcej czasu, by lepiej się poznać.

Czy na pewno mi się uda z Krzysiem – to jest pierwsza podstawowa obawa. Jeszcze daleka droga przed nami

– podsumowała kobieta.

Nie przegap: Afera w "Rolnik szuka żony"! Krzysztof pokazał gospodarstwo i się zaczęło – widzowie w szoku

Basia po pierwszej randce. Michał robi dobre wrażenie, a później... "pyk"

Basia wybrała się na randkę z Michałem, który zadbał o każdy szczegół – założył elegancką koszulę i spryskał się perfumami. Mimo deszczu okazał się prawdziwym dżentelmenem – otworzył Basi drzwi i prowadził ją pod parasolem.

Rolniczka nie ukrywała, że dobrze czuje się w jego towarzystwie. Michał był szczery i ciepły, zapewnił, że jest gotów przejąć wszystkie domowe obowiązki, a nawet opiekować się dziećmi.

Jestem w pełni zdecydowany. Jeżeli chcielibyśmy kontynuować znajomość, to mogę się przeprowadzić

– wyznał kandydat z "Rolnik szuka żony".

Myślę, że w Michale jest potencjał dla mnie, ale jeszcze randka z Mateuszem

– mówiła Basia.

Po powrocie, podczas wspólnego ogniska z kandydatami atmosfera była jednak napięta.

Punktował, punktował mocno i nagle pyk

– zauważyła rolniczka, odnosząc się do zmiany zachowania Michała. Kandydat tłumaczył, że jest zmęczony, ale nie ukrywał też, że czuje się faworytem.

Emocje sięgają zenitu

Siódmy odcinek "Rolnik szuka żony" był pełen emocji, trudnych rozmów i decyzji, które mogą przesądzić o dalszych losach uczestników. Niektórzy rolnicy już wiedzą, kto skradł im serce – inni wciąż szukają odpowiedzi. Pewne jest jedno: z każdym tygodniem stawka rośnie, a relacje między bohaterami programu stają się coraz bardziej prawdziwe.

Super Express Google News
Sonda
Lubisz Martę Manowską?
Mellina
Mieszko Minkiewicz: serial 1670 uświadamia z czym wciąż mierzą się Polacy. MELLINA - Meller

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki