17 lipca 2015 roku Agnieszka i Grzegorz Hyży powiedzieli sobie "tak" w romantycznym Rzymie. Dokładnie o godzinie 17:07 rozpoczęli wspólną drogę. Choć od tamtego momentu minęło już 10 lat, para wciąż potrafi celebrować uczucie z taką samą pasją.
W tym roku na rocznicowy wyjazd wybrali Toskanię – region bardzo klimatyczny i piękny. Agnieszka Hyży opublikowała na Instagramie film, na którym widać, jak spaceruje z mężem po gaju oliwnym, trzymając się za ręce, gdzie oboje ubrani są w elegancką czerń. Wcześniej prezenterka zaprezentowała się w mediach społecznościowych w zachwycającej, białej sukni od Violi Piekut. Co ważne, nie była to jej kreacja ślubna! Ta najważniejsza suknia była dużo skromniejsza, a jednocześnie bardzo elegancka.
Podobno wczoraj wskoczyłam w swoją sukienkę ślubną z 2015 roku ;). Otóż... nie! To Viola @violapiekut znów mnie czymś zaskczyła - jak zawsze. A ta moja skromna, ale ukochana suknia wyglądała dokładne tak w 2015 roku :). Przyleciała w pokrowcu do Rzymu - trochę jako niespodzianka. Podobnie jak kwiaty.
- napisała Agnieszka Hyży na Instagramie.
Prezenterka doprecyzowała w kolejnym Instastory, że jej ślubny bukiet nie dość, że przyleciał z Polski i przerwał w samolocie, to doskonale poradził sobie podczas upałów.
ZOBACZ TAKŻE: Nocne spotkanie Hyży i Rocka! Prezenterka strzelała urocze minki. Kto im towarzyszy? Wszystko widać na zdjęciach
Agnieszka Hyży o miłości i życiowych zakrętach
W emocjonalnym wpisie Agnieszka podzieliła się refleksją o ich miłości – tej po przejściach, dojrzałej i silnej mimo trudności.
Nawet jeśli w relacji upada się wiele razy — można się podnieść. Można dojść do miejsca, w którym po latach spaceruje się razem po oliwnym gaju — choć takich spacerów mogło już nie być. Nawet jeśli coś się kiedyś skończyło — można zacząć od nowa. Inaczej. Mądrzej. Lepiej. Nawet jeśli świat wokół krzyczy, nie akceptuje, dorabia gęby, rzuca kłody i zabiera spokój — można to przetrwać. I można wyjść z tego silniejszym. Nie musi Was kochać cały świat. Wystarczy, że Wy widzicie sens w codziennym kochaniu się, godzeniu, wybaczaniu, byciu obok
- napisała Agnieszka Hyży na Instagramie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Agnieszka Hyży kilka razy była w ciąży. Traumatyczne doświadczenia i bezczelne pytanie!
Agnieszka Hyży o weselnych planach
Para wychowuje wspólnie czwórkę dzieci – jedno wspólne, syna Leona, oraz trójkę z poprzednich związków. Agnieszka Hyży nie raz opowiadała o codzienności patchworkowej rodziny i wyzwaniach, jakie się z tym wiążą.
W najnowszym wpisie Agnieszka puściła oczko do fanów zachwyconych jej białą suknią. Zdradziła, że rozważają z mężem... zaległe wesele!
Spodobało nam się to świętowanie… więc chyba jeszcze chwilę się podelektujemy 🍷😉 Nie mieliśmy wtedy prawdziwego wesela — więc może czas je w końcu zrobić? 😝💃🕺
Związek Agnieszki i Grzegorza Hyżych to piękna ilustracja tego, że związki — nawet te z bagażem doświadczeń — mogą się rozwijać, dojrzewać i przynosić spełnienie.