Anna Popek rozstała się z mężem po prawie 16 latach małżeństwa
Anna Popek (57 l.) jest jedną z najpopularniejszych dziennikarek w Polsce. Przez wiele lat była związana z Telewizją Publiczną, a z czasem stała się medialna twarzą tak zwanej "dobrej zmiany". Po kolejnej zmianie władzy i czystce w TVP trafiła do Telewizji Republika.
Dziennikarka znana jest ze swoich konserwatywnych poglądów oraz przywiązania do wiary. Anna Popek nie boi się stawać w obronie własnych przekonań. Kilka miesięcy temu ostro skrytykowała odważny film ""Babygirl". Powiedziała również, co myśli na temat obchodzenia Halloween. Bogobojna gwiazda jest jego zdecydowaną przeciwniczką. Co więcej, przestrzega wszystkich przez zabawami "ze śmiercią" oraz strachem.
Kwestie światopoglądowe stanęły również na przeszkodzie jej małżeństwu z Andrzejem Popkiem. Pobrali się w 1996 roku i doczekali dwóch córek, Oliwii i Małgosi.
Zobacz również: Anna Popek baluje w Waszyngtonie. Na ramieniu dynda jej torebka za kilkanaście tysięcy złotych
Anna Popek o unieważnieniu ślubu kościelnego
Małżeństwo Anny i Andrzeja zaczęło się rozpadać już w 2009 roku. Dziennikarka wyprowadziła się wtedy wraz z córkami z ich wspólnego domu. Potem odbył się krótki i spokojny rozwód bez udziału prasy, łez i skandali. Anna Popek nie ukrywała, że zakończenie małżeństwa było dla niej bardzo trudną decyzją. Próbowała ratować związek, ale ostatecznie zaczęli się od siebie coraz bardziej różnić i oddalać.
To była trudna decyzja, bo jestem zwolenniczką małżeństw do końca życia. Niestety, w przypadku naszego związku silne różnice światopoglądowe między mną a mężem uniemożliwiły jego trwanie. Ciężko przeżywałam tę sytuację. Był moment, że na siłę chciałam wszystko naprawić. Żałuję, że nam nie wyszło, ale samego rozwodu nie - przyznała w rozmowie z tygodnikiem "Na żywo".
Po rozstaniu z małżonkiem Anna Popek zaczęła się spotykać z Konradem Komornickim, pracownikiem Kancelarii Prezydenta. Jednak i ta relacja przeszła do historii. Głośno było o romansie dziennikarki z młodszym o 11 lat fotografie Tomaszu Krupie. Po rozstaniu określiła ten związek jako "spóźniony błąd młodości".
Obecnie nie opowiada za wiele o swoim życiu uczuciowym. Wiadomo za to, że przeszła procedurę kościelnego unieważnienia małżeństwa. W rozmowie z katolickim portalem Stacja 7 opowiedziała, dlaczego zdecydowała się na ten krok. Jako osoba wierząca chciała uczestniczyć w sakramentach i uporządkować swoje życie duchowe.
To była właśnie konsekwencja mojego zrozumienia tamtej sytuacji. Jestem katoliczką, chciałam uczestniczyć w sakramentach. Stwierdziłam wtedy, że każdy wyrok przyjmę w pokorze. Najważniejsze dla mnie było pragnienie uporządkowania życia duchowego. [...] Nie wiedziałam, czy spotkam jeszcze kogoś na swojej drodze, choć przyznam, że bardzo tego pragnęłam. Stwierdzenie nieważności mam w szufladzie, nie było mi dotąd potrzebne - wyznała Anna Popek.
Zobacz również: 56-letnia Anna Popek dźwiga ciężary na siłowni. W szpilkach! "Podstawą elegancji jest płaski brzuch"