Doda odnalazła najlepszy sposób na wieczór pełen emocji. Gwiazda oglądała debatę prezydencką "Super Expressu" i dosłownie oszalała z ekscytacji!
Doda rozgrzana debatą prezydencką "Super Expressu"!
W ostatnią niedzielę kwietnia 2025 Doda dała niesamowity pokaz swoich możliwości wokalnych i tanecznych na koncercie TVP Tysiąclecie Korony Polskiej i, jak się okazuje, została w patriotycznym nastroju. Gwiazdy, po wykonaniu swoich przebojów, przemawiały ze sceny, apelując o wolność i udział w wyborach. Doda była szczera w swoim wystąpieniu, co pokazała już dnia następnego. W poniedziałek, 28 kwietnia, już bez sceny i płomieni, które okalały występ wokalistki, Doda rozgrzała się dzięki debacie prezydenckiej "Super Expressu"! Reakcje gwiazdy są wprost entuzjastyczne i stara się "zaciągnąć" do oglądania młodych ludzi.
Oglądajcie debatę prezydencką, włączcie TVP INFO! Naprawdę dzieje się! Jestem zszokowana, że młodzi ludzie nie wiedzą, co to jest debata, bo się mnie pytają! O Boże, ręce opadają, to jest coś niesamowitego! Nie zapewnią wam takich emocji żadne youtubowe influencery! Wszyscy kandydaci, jeden na jednego cisną sobie prosto w oczy i każdy ma na ripostę 30 sekund! Niesamowite, rewelacja, włączajcie, oglądajcie, a potem o mnie piszcie oraz decydujcie!
Kandydaci na prezydenta rzucali sobie w oczy oskarżenia
Istotnie, takiej debaty prezydenckiej jeszcze w Polsce nie było. W wydarzeniu medialnym "Super Expressu" wzięli udział wszyscy kandydaci na prezydenta w wyborach 2025. Debata zaczęła się w poniedziałek 28 kwietnia o godzinie 18:00. Debata jest przeprowadzona w nowoczesny, dynamiczny sposób, takiej formuły jeszcze w polskich mediach nie było. Tu znajdziesz relację na żywo z tego emocjonującego wydarzenia.
Nic dziwnego, że Doda twierdzi, że żaden filmik na YouTube nie dostarczy widzom tylu emocji, co debata prezydencka "Super Expressu". Politycy, którzy walczą o najważniejszy urząd w państwie zarzucają sobie, prosto w oczy rosyjską agenturę i inne niecne postępki przeciwko ojczyźnie.
Co ciekawe, podczas debaty polityków padło nazwisko wielkiej gwiazdy. Nagle Krzysztof Stanowski wywołał nazwisko Barbary Kurdej-Szatan. I zrobiło się mocno niezręcznie...
Nie przegap: "Policja" w biurze Kubickiej! "Jest pani aresztowana o przyjmowanie gotówki". Sama to zafundowała.
