Eurowizja Junior 2022. Aleksander Sikora ocenia szanse Polki. "Nie każdy może stanąć na tej scenie"

2022-12-11 7:43

W programie „Szansa na sukces” kibicował dziecięcym wokalistom w walce o bilet na „Eurowizję Junior 2022”. Nie zabraknie go także podczas samego konkursu, który będzie komentował dla polskich widzów. Jak Aleksander Sikora ocenia nasze szanse w tym roku? Czy 11-letnia Laura Bączkiewicz powtórzy sukces Roksany Węgiel i Viki Gabor?

Aleksander Sikora

i

Autor: Artur Zawadzki/REPORTER

- W ostatnich latach Eurowizja Junior wzbudza w Polsce niemal tak silne emocje jak Eurowizja dla dorosłych ze względu na naszą wyjątkowo dobrą passę – zwycięstwo Roksany Węgiel i Viki Gabor, a rok temu 2. miejsce Sary James . Jak wytłumaczyć ten fenomen naszych najmłodszych wokalistów?

- Odnoszę wrażenie, że globalny rynek muzyczny, mimo potężnych zasobów młodych talentów, nadal jest chłonny jak gąbka. Jest ogromne zapotrzebowanie na nowe głosy i świeżość w postaci śpiewających nastolatków. Niestety, choć schemat ten wydaje się dość prosty, do takich z pewnością nie należy. Trzeba mieć to coś, żeby się przebić przez konkurencję, a potem jeszcze utrzymać na powierzchni. Kariera może być jak meteoryt. Wystrzelić i szybko zgasnąć. Na całe szczęście mamy najlepszych z najlepszych!

- Miał pan okazję nieraz spotkać dziewczyny po ich eurowizyjnych sukces. Jak pan ocenia to, jak sobie dziś radzą?

- Roksana Węgiel, Viki Gabor czy Sarę James dość dobrze przetarły szlaki młodym aspirującym talentom. Dziewczęta dały się poznać szerszej publiczności dzięki TVP. Skorzystały ze swojej szansy na sukces, którą otrzymały na Woronicza i trzymają ją mocno za lejce. Koncertują, występują w wielu produkcjach telewizyjnych, mają szerokie grono fanów i mocno wykorzystują swój wizerunek na wszelakich polach muzycznej eksploatacji. Oby tak dalej!

Laura Bączkiewicz o wygranej w Szansie na sukces i Eurowizji Junior

- W tym roku towarzyszył pan małym kandydatom na polskiego reprezentanta od samego początku, debiutując w roli gospodarza „Szansy na sukces”. Jakie dzieciaki zrobiły na panu wrażenie?

- Wszyscy, którzy stanęli w centralnej części naszego studia i odważyli się zaśpiewać, a tym samym zawalczyć o swoje marzenia, zasługują na podziw i szacunek publiczności. Proszę sobie wyobrazić siebie we wczesnym wieku dojrzewania. Gdzie wtedy byliśmy i co robiliśmy. Śmiem przypuszczać, że większość z nas nie była wtedy gotowa na zmierzenie się z taką dawką tremy i poddanie się opinii innych. Każdy, kto pojawił się w naszym programie, wykazał się ogromną odwagą i niewymuszoną dojrzałością sceniczną. Mimo młodego wieku, o którym wspomniałem. Wynik nie ma znaczenia. To już jest ten tytułowy sukces, który na pewno wcześniej lub później zaprocentuje. Dzieciaki muszą tylko nie tracić chęci i tego młodzieńczego zapału, który nie gaśnie nawet wtedy, kiedy przekraczamy próg dorosłości.

- To już pana trzecia Eurowizja Junior, dobrze pan już więc poznał mechanizmy, które żądzą tym konkursem, ale i sympatie publiczności. Co decyduje tutaj o zwycięstwie?

- Gdybyśmy znali receptę na zwycięstwo, to każdy mógłby stanąć na podium, na którym przecież nie wystarczy miejsca dla każdego. Na tym polegają tego typu konkursy. Na wielkiej niewiadomej, która nas przyciąga przed małe ekrany. Eurowizja jest specyficzna. Wszystko może się na niej zdarzyć. Jej historia zna takie przypadki, gdy faworyci zostają daleko w tyle, zaś wcześniej niedostrzeżeni zdobywają laur zwycięstwa. Muzyka, jak sport, jest nieprzewidywalna. Niezależnie od wieku i zmieniającego się świata nadal nas fascynuje, inspiruje, albo po prostu sprawia przyjemność.

- W tym roku Polskę reprezentować będzie Laura Bączkiewicz. Jak ocenia pan tym razem nasze szanse? Czy uda się znów powtórzyć sukces?

- Nawiązując do tego, co powiedziałem wcześniej – trudno to przewidzieć, ale z całego serca życzę tego Laurze. Ma ogromny potencjał. Siła jej talentu i głosu idzie w parze z bardzo dobrym utworem. Trzymam za nią kciuki i wierzę, że świetnie sobie poradzi. Jest w najlepszych rękach Telewizji Polskiej. Niezależnie od wyniku, bo nie o liczby tu chodzi, już może mówić o wielkim sukcesie. Nie każdy może stanąć na tej legendarnej międzynarodowej scenie, by z dumą reprezentować Polskę i dać upust swoim marzeniom.

- Korzystając ze swojego wieloletniego już doświadczenia z Eurowizją Junior – jaką ma pan radę dla naszej tegorocznej reprezentantki?

- Najważniejsze, to być sobą. Nie myśleć tylko o wyniku. Nie wybiegać w przyszłość. Podjeść do konkursu, jak do pięknej przygody, którą zapamięta do końca życia. Nie skupiać się na rywalizacji tylko na sobie. Tak, aby zejść ze sceny i posłuchać wewnętrznego głosu, który powie: „Zrobiłaś to najlepiej, jak mogłaś. Możesz być z siebie dumna!”. To ma być dobra zabawa, nie igrzyska życia. Niech pamięta, że jest dzieckiem. Niech nie zatraci w sobie tego, co najpiękniejsze w latach beztroski. Ot takie rady telewizyjnego wujka Olka.

Emisja w TV:20. Konkurs Piosenki Eurowizji dla Dzieci - Erywań 2022Niedziela 16.00 TVP 1

Sonda
Eurowizja Junior 2022. Zagłosujesz na Laurę Bączkiewicz z Polski?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki