Nie żyje Pono. Legendarny raper miał zaledwie 49 lat
6 listopada środowiskiem polskiego hip-hopu wstrząsnęła wiadomość o śmierci Rafała Poniedzielskiego. Znany jako Pono był jednym z najbardziej cenionych raperów w kraju. Bez jego wkładu trudno wyobrazić sobie rozwój tego gatunku. Pono współtworzył fundamenty polskiego hip-hopu i na zawsze zapisał się w historii kultury miejskiej.
Jako pierwszy tragiczną wiadomość przekazał Sokół (Wojciech Sosnowski), wieloletni przyjaciel i muzyczny partner Pono. Wkrótce później informacja została potwierdzona również na oficjalnym profilu ZIP Składu, grupy, od której wszystko się zaczęło. Kilka dni później Muniek Staszczyk w rozmowie z Arturem Rawiczem w podcaście "1 na 1" zdradził przyczynę śmierci rapera. Pono zmarł z powodu zawału serca. Miał zaledwie 49 lat.
Zobacz również: Wyjątkowy wieniec na pogrzebie. Tak mąż i synowie pożegnali Katarzynę Stoparczyk
Pogrzeb Pono. Grób rapera utonął w kwiatach
W piątek, 21 listopada odbył się pogrzeb Rafała Poniedzielskiego. Ceremonia odbywa się na Cmentarzu Parafialnym św. Katarzyny przy ul. Fosa 17. W ciszy, przy dziesiątkach zniczy i setkach zasmuconych twarzy nastąpi ostatnia droga rapera. Żegnały go tłumy żałobników, wśród których nie zabrakło znanych twarzy. Na pogrzebie pojawili się również bliscy znajomi rapera z branży - Fu, Koras, Sokół, Wilku, Kochan czy Sebastian Fabijański.
Wiele osób trzymało w dłoniach zdjęcia Pono, inni przynieśli kwiaty. Po zakończeniu uroczystości grób rapera dosłownie utonął w wiązankach. O tym, jak artysta ważny był dla swojej rodziny, przyjaciół, fanów oraz świata polskiego hip-hopu, świadczą napisy na szarfach. "Bardzo nam ciebie brakuje, ZIP Skład" - napisano na wieńcu od przyjaciół z zespołu.
Zobacz również: Nietypowa urna na pogrzebie Pono. Skrywa pewną symbolikę