Irena Santor zdradziła, co tak naprawdę łączy ją ze Skolimowem. Czy tam mieszka?

2025-09-08 10:00

Irena Santor od lat związana jest z Domem Artystów Weteranów w Skolimowie. Czy wybitna piosenkarka postanowiła osiąść tam na stałe? Gwiazda odpowiedziała wprost i wyjaśniła, co naprawdę łączy ją z tym wyjątkowym miejscem.

Dom Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie to miejsce stworzone z myślą o aktorach, muzykach i twórcach, którzy w jesieni życia potrzebują wsparcia, opieki i poczucia wspólnoty. Skolimów dla wielu osób stał się symbolem troski środowiska artystycznego o swoich seniorów.

Irena Santor a Skolimów – czy artystka tam mieszka?

Fani Ireny Santor od lat zastanawiają się, czy gwiazda zdecyduje się zamieszkać w Skolimowie. Sama piosenkarka wyznała, że to miejsce ma dla niej ogromne znaczenie – w przeszłości mieszkała tam, opiekując się swoim partnerem, a dziś regularnie odwiedza przyjaciół i znajomych.

Jestem do Skolimowa bardzo przywiązana, choć tam nie mieszkam, ale bywam. Odwiedzam tych, którzy tam mieszkają. Jak się spotykamy, to jest rojno, gwarno. To wtedy się pół świata z Warszawy, albo nawet jeszcze i koledzy z okolic przyjeżdżają — świętujemy razem. To jest miłe

– zdradziła w rozmowie z Plejadą.

Polecamy: Była wielką gwiazdą PRL! Zginęła bardzo młodo w tragicznym wypadku. Irena Santor cudem uszła z życiem

Santor podkreśliła, że choć nie jest stałą mieszkanką Domu Artystów Weteranów, jednak traktuje to miejsce jak swój drugi dom.

Zobacz także: 90-letnia Irena Santor przyłapana z kieliszkiem. "Wreszcie mam czas na relaks!". Zaskakująca rozmowa z artystką

Irena Santor zachwyca się Skolimowem: "To bardzo ważne miejsce"

Irena Santor, nazywana pierwszą damą polskiej piosenki, zwraca uwagę na to, jak ważna jest solidarność i wsparcie w środowisku artystycznym. Podkreśla, że Skolimów jest odpowiedzią na dawne problemy twórców, którzy na starość często zostawali sami.

To bardzo ważne miejsce, bo aktorzy, a szczególnie w czasach przedwojennych, to byli zawsze ludzie, którzy na starość przeżywali wielkie biedy. Nikt się nie opiekował nimi, aż znalazł się jeden ktoś, kto, postarał się o to, żeby takie miejsce zostało poświęcone aktorom. Tam się rzeczywiście aktorzy na starość umieszczali i żyli z sobą w zgodzie. (...) Chciałabym, żeby ludzie z mojego środowiska nie błąkali się tak, jak to kiedyś było przed wojną. Nie byli zupełnie samotni, przez nikogo niezauważeni i w związku z tym nieszanowani, bo to jedno idzie za drugim.

– mówiła Irena Santor w Plejadzie.

Piosenkarka apeluje też do wszystkich o wzajemny szacunek i życzliwość.

Szanujmy się, na litość boską. Nie kłóćmy się. Nie sprawiajmy sobie kłopotów. To życie nie zawsze jest różowe. Ale miejmy dla siebie dobre słowo

– podkreśla w rozmowie z portalem.

Super Express Google News
SE_Irena Santor szalała na koncercie Lady Pank! 90-letnią gwiazdę energia aż roznosiła!
Quiz. Irena Santor czy Violetta Villas? Kto śpiewał tę piosenkę?
Pytanie 1 z 10
"Przyjdzie na to czas" to przebój

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki