- Jerzy Zelnik, znany aktor, 14 września 2025 roku obchodzi 80. urodziny.
- Aktor w przeszłości namawiał partnerkę do aborcji i zdradzał żonę, co sam przyznał w wywiadach.
- W latach 60. Jerzy Zelnik miał współpracować z SB
- Aktor przez lata zmagał się z różnymi pokusami, w tym nadużywaniem alkoholu i częstymi zmianami partnerek, zanim stał się praktykującym katolikiem.
Jerzy Zelnik kariera, poglądy, teczki SB
Jerzy Zelnik 14 września 2025 obchodzi swoje 80. urodziny. Mając zaledwie 20 lat, dostał rolę życia, która zapewniła mu wieczną sławę. Aktor zagrał faraona w ekranizacji słynnej powieści Bolesława Prusa. Potem Jerzy Zelnik wystąpił jeszcze w wielu produkcjach, ale dla wielu widzów na zawsze pozostanie już Ramzesem XIII z "Faraona". W latach 90. aktor znów zyskał sporą popularność, tym razem dzięki roli Jerzego Malickiego w serialu "Klan". Jednak nie jego działalność artystyczna wzbudzała największe emocje, tylko poglądy i zaangażowanie polityczne. Jerzy Zelnik otwarcie popierał kandydaturę Jarosława Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich 2010, a pięć lat później angażował się w kampanię innego kandydata PiS Andrzeja Dudy. Do tego w IPN odnaleziono teczki świadczące o współpracy aktora z SB w latach 60. Aktor początkowo tłumaczył się "niepamięcią", ale potem zmienił ton. - Ze swej strony zapewniam, że stanę w tej sprawie w prawdzie. Już teraz proszę o wybaczenie osoby, które mogłem skrzywdzić - podkreślił w oświadczeniu, które ukazało się na stronie internetowej Telewizji Republika.
Zelnik mówi "basta"! "Ja już nie jestem na barykadach PiS"
Jerzy Zelnik przeszłość - namawianie do aborcji, zdrady i pokusy ciała
Od lat Jerzy Zelnik od lat jest praktykującym katolikiem. Do Kościoła jednak wstąpił stosunkowo późno. Chrzest przyjął, gdy miał 24 lata.
Nie byłem wychowywany religijnie, wzrastałem w obojętności, ale jednocześnie w jakimś przeczuciu pewnego braku Kogoś i Czegoś w moim życiu
- zwierzył się aktor w rozmowie z pismem "Niedziela". Wcześniej Jerzy Zelnik żył wbrew przykazaniom, a nawet - jak przyznał w swojej książce - namawiał przyszłą żonę do aborcji. Potem bardzo tego żałował.
Jerzy Zelnik komentuje decyzję Jana Englerta o zatrudnieniu żony i córki. "Bezsensowne"
Ta decyzja na zawsze okaleczyła naszą psychikę, zrujnowała zdrowie Urszulki, nie mieliśmy też pojęcia, jak wielki to grzech
- wspominał Jerzy Zelnik. Jako mąż początkowo też nie był wzorem. I to delikatnie mówiąc...
Niegdyś zaniedbywałem żonę. Trafiały mi się momenty pozamałżeńskiego zauroczenia. Kilkakrotnie złamałem przysięgę wierności. Czasem wydawało się, że nasze małżeństwo jest na krawędzi rozpadu
- wyznał w rozmowie z "Dobrym tygodniem". To nie wszystko. - Zatruwałem się alkoholem, dużo paliłem, grałem w karty, byłem kochliwy, często zmieniałem dziewczyny. Całe życie z trudem radziłem sobie z pokusami ciała - dodał Jerzy Zelnik. Ostatecznie małżeństwo przetrwało najgorsze momenty. Przeżyli razem 45 lat. Pani Urszula zmarła w 2014 roku.
W naszej galerii prezentujemy, jak się zmienił Jerzy Zelnik