Kolor królewski dla królowej! Irena Santor skradła show na otwarciu sezonu w Operze

2025-09-15 12:27

Warszawska Opera Kameralna rozpoczęła nowy sezon artystyczny z prawdziwym rozmachem. Na uroczystości pojawiło się wiele znanych osobistości ze świata sztuki i kultury, ale to właśnie Irena Santor przyciągnęła największą uwagę. Nazywana od dekad „pierwszą damą polskiej piosenki”, artystka udowodniła, że mimo upływu lat wciąż potrafi olśniewać i z łatwością skupia na sobie spojrzenia wszystkich obecnych.

  • Irena Santor zachwyciła w kobaltowym garniturze na otwarciu sezonu artystycznego Warszawskiej Opery Kameralnej.
  • Artystka chętnie sięga po projekty Doroty Goldpoint, w których zawsze wygląda niezwykle elegancko i z klasą.
  • Jej obecność była jednym z najjaśniejszych punktów wieczoru, potwierdzając status Santor jako ikony stylu i pierwszej damy polskiej piosenki.

Kobaltowa moc elegancji

Irena Santor tego wieczoru postawiła na odważny, a zarazem niezwykle stylowy wybór – kobaltowy garnitur. Intensywny odcień niebieskiego określany mianem „królewskiego” doskonale podkreślił charakter i charyzmę gwiazdy. Garnitur o perfekcyjnym kroju gwiazda zestawiła z białą bluzką wiązaną pod szyją, beżową torebką i klasycznymi, czarnymi butami. Efekt? Stylizacja prosta, ale absolutnie wyrafinowana – prawdziwa lekcja elegancji, której mogłaby pozazdrościć niejedna młodsza koleżanka z branży.

Zobacz też: Irena Santor ze łzami w oczach wspomina Stanisława Sojkę. "Dumna jestem bardzo"

Uśmiech, który mówi wszystko

Na zdjęciach z wydarzenia widać, że Irena Santor nie tylko zachwycała strojem, ale przede wszystkim emanowała niezwykłą energią. Jej uśmiech i spokój, z jakim poruszała się po salai Warszawskiej Opery Kameralnej, były najlepszym dowodem na to, że czuje się świetnie i doskonale odnajduje się wśród wielbicieli. Podczas spotkań z gośćmi artystka pozowała do wspólnych fotografii, chętnie zamieniała kilka słów i sprawiała wrażenie osoby, która naprawdę cieszy się każdą chwilą tego wieczoru.

Ikona stylu i klasy

Irena Santor od lat cieszy się opinią ikony elegancji – i nie bez powodu. Jej pojawienie się na otwarciu sezonu w Operze Kameralnej było nie tylko symbolicznym wsparciem dla świata kultury, ale też kolejnym potwierdzeniem, że styl nie zna wieku. Gwiazda od dawna chętnie korzysta z projektów Doroty Goldpoint, jednej z najbardziej cenionych polskich projektantek. To właśnie jej kreacje regularnie wybiera na najważniejsze wyjścia i za każdym razem wygląda w nich zachwycająco. Kobaltowy garnitur od Goldpoint okazał się absolutnym strzałem w dziesiątkę – idealnie dopasowany do charakteru Santor, podkreślający jej naturalny wdzięk i klasę.

Zobacz: Irena Santor w czerwieni jak ogień! Gwiazdy ruszyły tłumnie na koktajl „Twojego Stylu”

Symboliczne otwarcie sezonu

Udział Ireny Santor w otwarciu sezonu artystycznego Warszawskiej Opery Kameralnej miał także wymiar symboliczny. To wydarzenie, które co roku przyciąga uwagę środowiska muzycznego, a obecność takiej legendy dodaje mu jeszcze większej rangi. Publiczność przyjęła Santor z ogromnym entuzjazmem, a jej obecność była dowodem na to, że artystka wciąż pozostaje jedną z najbardziej szanowanych i kochanych postaci polskiej sceny muzycznej.

Nie przegap: Przeklęty "Klan" powrócił w "Tańcu z Gwiazdami"! Barbara Bursztynowicz podsumowana przez Ewę Kasprzyk

Super Express Google News
Irena Santor zrugała młodych artystów. "Piosenki o niczym"
Drogowskazy
Jak działają kolory w naszej szafie? DROGOWSKAZY

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki