Kontrowersje wokół reprezentantki Finlandii na Eurowizji 2025. O jej występie będzie mówić cały świat?

2025-05-15 20:13

Finlandia od lat nie boi się artystycznych eksperymentów i kontrowersji na Eurowizji, a Erika Vikman jest tego doskonałym przykładem. W 2025 roku wokalistka wraca na eurowizyjną scenę z utworem "Ich Komme", który już teraz wywołuje emocje nie tylko wśród fanów, ale też w świecie polityki. Czy skandaliczny występ zapewni jej sukces?

Fińska scena muzyczna zna Erikę Vikman jako postać wyrazistą, odważną i zawsze idącą pod prąd. W 2020 roku zasłynęła piosenką "Cicciolina", która wywołała ogólnonarodową dyskusję o granicach scenicznej ekspresji. Teraz, pięć lat później, artystka ponownie reprezentuje Finlandię – tym razem z elektryzującym i prowokacyjnym numerem "Ich Komme", co po niemiecku oznacza "dochodzę". Jej występ już teraz wzbudza kontrowersje i zainteresowanie całej Europy.

Zobacz też: Eurowizja 2025 – drugi półfinał. Kto wystąpi? Pełna lista uczestników i szczegóły transmisji

Eurowizja 2025: wielkie kontrowersje wokół Finlandii. Erika Vikman z piosenką "Ich komme" zrobi show?

Erika prawdziwy rozgłos zdobyła dzięki piosence "Cicciolina". Inspirowana postacią Ilony Staller, utwór stał się hymnem kobiecej wolności i sensualności, a Erika zyskała wizerunek fińskiej ikony prowokacji.

W 2025 roku wraca z jeszcze odważniejszym repertuarem. "Ich Komme" to utwór łączący fiński z niemieckimi wstawkami, w elektronicznej, a nawet klubowej estetyce, niepozostawiający wiele miejsca na interpretacje – jego temat jest jasny i nasycony erotyzmem.

Zobacz też: Tak zarabia ekipa Justyny Steczkowskiej! Tancerz gwiazdy wszystko zdradził

Choć Vikman wygrała fińskie eliminacje i oficjalnie została reprezentantką kraju, jej sceniczny występ stał się przedmiotem gorących debat. Kostium oraz choreografia zostały uznane przez Europejską Unię Nadawców (EBU) za zbyt śmiałe. Z tego powodu artystka została poproszona o wprowadzenie zmian. W mediach społecznościowych wyznała, że musiała założyć bardziej zabudowane body, co według niej pokazuje "podwójne standardy", ponieważ mężczyźni (np. z Armenii czy Australii) mogą występować bez koszulki.

To tylko dolało oliwy do ognia. Występ Vikman wywołał nawet reakcje polityczne – posłanka Sari Multala zasugerowała, że taka prezentacja może negatywnie wpłynąć na międzynarodowy wizerunek Finlandii. Jednocześnie zainteresowanie jej występem gwałtownie wzrosło. Obecnie Erika zajmuje wysoką, szóstą pozycję w bukmacherskich rankingach, a w aplikacji My Eurovision Scoreboard plasuje się na trzecim miejscu, tuż za Austrią oraz Szwecją.

Zobacz też: Słowiańskie zaklęcia w piosence Justyny Steczkowskiej. Co kryje mistyczna „Gaja”?

Zobacz naszą galerię: Kontrowersje wokół reprezentantki Finlandii na Eurowizji 2025. O jej występie będzie mówić cały świat?

Sonda
Czy Eurowizja to kicz i tandeta?
Eurowizja 2025. Justyna Steczkowska chwilę po awansie do wielkiego finału
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki