TV
Radio
Wideo
Eurowizja 2025: Show polskiej reprezentacji podbiło serca fanów konkursu
Justyna Steczkowska (52 l.) trzydzieści lat po swoim pierwszym występie na Eurowizji znowu wzięła udział w konkursie. Jej "Gaja" oczarowała publiczność i polska gwiazda w pięknym stylu zameldowała się w finale. Ten odbędzie się w sobotę, 17 maja.
Eurowizyjny sukces Justyna Steczkowska zawdzięcza nie tylko wpadającej w ucho piosence, ale również doskonałej oprawie scenicznej oraz ekipie tancerzy, którzy towarzyszą jej na scenie. Z powodu ich oryginalnego ubioru zrobiła się mała afera. Nie wszystkim przypadły bowiem do go gustu stroje tancerzy z teamu naszej piosenkarki. Chodzi dokładnie o spódniczki i szpilki w których prezentuje się męska część zespołu. Część internatów nie kryło swojego oburzenia. Jeden z tancerzy zdecydował się odnieść do tej krytyki.
Każdy oryginalny artysta łamie stereotypy i budzi emocje. A że najgłośniejsi są hejterzy? No cóż... Takie dzikie mamy czasy, które sprzyjają złym emocjom. Jestem przyzwyczajony do tego, że każda prawdziwa sztuka jest w jakiś sposób komentowana, ma swoich fanów i antyfanów. Tak było od zawsze, więc za specjalnie się tym nie przejmuję - mówił Piotr Musiałkowski w rozmowie z portalem Jastrząbpost.pl.
Zobacz również: Doda oceniła występ Justyny Steczkowskiej! Już wie, jak sobie poradzi w finale Eurowizji
Eurowizja 2025: Tak zarabia ekipa Justyny Steczkowskiej
Na kilka dni przed wyczekiwanym finałem Konkursu Piosenki Eurowizji Kuba Walica, który również tańczy w ekipie Justyny Steczkowskiej, opowiedział o tym, jak wygląda współpraca z gwiazdą. Walica jest nie tylko współtwórcą choreografii, ale również współautorem całego eurowizyjnego występu. Justyna Steczkowska przyznała, że to jego pomysły i zaangażowanie były kluczowe przy tworzeniu tego, co widzowie zobaczyli na wielkiej scenie.
W wywiadzie dla Świata Gwiazd wyznał, że Steczkowska jest dla niego inspiracją. Piosenkarka znana jest ze swojego profesjonalizmu. Ważna jest też dla niej pozytywna atmosfera oraz szacunek.
Z Justyną współpracuje się fantastycznie. Ja układam choreografię dla niej, ona bardzo dużo mi pomaga, bardzo dużo mnie inspiruje. Jest bardzo rzetelna, profesjonalna, uśmiechnięta. Dużo żartuje. Nie spodziewałem się, że aż tak dużo i że możemy pracować w tak luźniej atmosferze. Jest dużo szacunku w tym i takiej pasji, a z drugiej strony jest porządek. Wszystko jest dopięte, wszystko jest na swoim miejscu. Jestem pod wrażeniem, że tak można - stwierdził Kuba Walica.
W rozmowie padło również pytanie o zarobki. Okazuje się, że polska gwiazda dba o swoją ekipę i jej współpracownicy mogą liczyć na godne wynagrodzenie. Tancerz nie zdecydował się na podanie konkretnych kwot, ale z jego wypowiedzi można wywnioskować, że wyróżniają się one na tle innych polskich artystów.
Kuba Walica jest absolwentem krakowskiego studium taneczno-choreograficznego, a doświadczenie zdobywał m.in. w Londynie, biorąc udział w prestiżowym Royalty Experience by Yanis Marshall. Znalazł się tam w gronie 20 najlepszych tancerzy z całej Europy. Utalentowany tancerz występuje w międzynarodowych produkcjach i regularniej współpracuje z największymi gwiazdami.
Zobacz również: Duch "Solo" nie opuszcza Eurowizji. Skopiowali utwór Blanki i przeszli do finału?!
Podcasty
Playlisty tematyczne
