Małgorzata Ostrowska-Królikowska otwarcie po stracie męża. "Tego by chciał". WZRUSZAJĄCE

Kilka miesięcy temu rodzina Królikowskich pożegnała ukochanego ojca i męża, Pawła Królikowskiego. Ostatnie chwile aktora nie były łatwe. Miał poważne problemy zdrowotne, cierpiał na chorobę neurologiczną. Niestety, ojciec Antka Królikowskiego odszedł pod koniec lutego 2020 roku. Od tamtej pory jego rodzina musi radzić sobie z bolesnym rozstaniem. Niejednokrotnie ukochana żona gwiazdora, Małgorzata Ostrowska-Królikowska we wzruszających słowach wspominała męża. Tym razem, w otwartych słowach postanowiła zdradzić, jak radzi sobie po wielu miesiącach życia bez ukochanego. Te słowa chwytają za serce, a łzy same cisną się do oczu.

Wdowa po Królikowskim pokazała piękne zdjęcie. Apeluje o wsparcie

Małgorzata Ostrowska-Królikowska wraz z córkami pojawiła się na okładce dwutygodnika "Gala". Żona Pawła Królikowskiego udzieliła wywiadu do nowego numeru magazynu. Opowiedziała otwarcie o stracie męża. Pamięć o nim wciąż stara się pielęgnować: - Zdjęcie Pawła stoi na sztalugach między obrazami w naszym domu i on cały czas z nami jest. Jest w nas, w naszych wspomnieniach. (...) Paweł był niezwykle twórczy, miał bardzo dużo pomysłów. Staramy się kontynuować projekty, które zaczął, żeby trwał w naszych myślach i sercach. (...) Wszyscy staramy się tak żyć, żeby nie gasić ducha. Żeby Paweł cały czas był częścią naszego życia. Tego by chciał...

Żona Królikowskiego szuka ukojenia na plaży. Wzruszający wpis Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej

Aktorka opowiedziała też o chwilach słabości i oparciu, które ma w dzieciach: - Człowiek tak strasznie mało może sam. Przekonałam się o tym w chorobie Pawła i po jego stracie. (...)  Ciągle zdarza mi się ukryć w mysiej norce, gdzie nikt mnie nie znajdzie, ale czasami z tej mysiej norki wychodzę i działam (...) Cokolwiek się działo, wiedziałam, że muszę iść do przodu. (...)  Ja wcale nie chcę być silna... Pewnie Instagram sprawia, że jestem tak postrzegana. Dzieci wkręciły mnie w niego po stracie Pawła, a jak już zaczęłam być na nim obecna, nie mogłam się wycofać - wyznała szczerze Ostrowska-Królikowska.