Krystyna Przybylska od lat zmaga się z problemem, który nie pozwala jej spać po nocach. Mama Anny Przybylskiej, popularnej aktorki, która w 2014 r. zmarła na raka, pożyczyła znajomej ogromną kwotę - aż 800 tys. zł. Miała nadzieję na to, że kobieta odda pieniądze, ale tak się nie stało.
Nie sądziła, że odzyskanie niemal miliona zł będzie wiązało się z takimi trudnościami. Działała przecież z dobrego serca. Sprawa oszustwa w 2022 r. trafiła do sądu, a w 2024 r. zapadł wyrok skazujący Magdalenę R. na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu. Kobieta miała też oddać dług. Nie zrobiła tego.
Zobacz także: Mama Ani Przybylskiej w poruszających słowach o ostatnich chwilach córki. "Ania nie była nigdy w hospicjum"
Mama Ani Przybylskiej okrutnie oszukana
Płakać czy się śmiać. Oszustka na wolności! Wyrok w zawieszeniu. Co z naszym zdrowiem, pieniędzmi i rodzinami. Czy pani sędzia wczuła się w nas poszkodowanych? Tyle lat oszustwa i kradzieży przez oszustkę i jej rodzinę - pisała Przybylska w marcu zeszłego roku na swoim profilu na Facebooku.
Okazuje się, że osób oszukanych jest więcej! Są to osoby z Włocławka, tam też ma przebywać Magdalena R. W najnowszym wywiadzie Przybylska zdradziła, jak obecnie wygląda sytuacja z wyłudzeniem. Nie jest dobrze.
Zobacz także: Oliwia Bieniuk poszła w ślady znanej mamy. Teraz chce pracować na własne nazwisko!
Przybylska nie ma sił do walki o sprawiedliwość
Krystyna Przybylska jeździ po sądach, sama "bawi się" w detektywa, a problemów finansowych jej nie ubywa.
Płaczę, błagam o własne pieniądze. Niestety pieniędzy nie mam. Oszustka się odwołuje. Dla niej wyrok 3 lata, to jest wyrok za wysoki. Ja twierdzę, że pani Magdalena jest w jakiejś bandzie oszustów, w jakiejś mafii. Ja zabawiłam się w detektywa, bo detektyw bierze 1500 zł za dobę, osobiście jeżdżę do Włocławka. Mam wielki żal do sądów - podkreśliła mama aktorki w rozmowie ze Światem Gwiazd.
Dodała, że miała zostać źle potraktowana podczas wizyt w sądzie we Włocławku. Przybylska mimo wszystko nadal walczy o sprawiedliwość, ale ma coraz mniej sił.
Zdrowotnie bardzo siadłam, któryś raz z ulicy mnie zbierano. Myślę, że to są stres, nerwy i niemoc, że nie mogę sobie poradzić z traumą. To są złodzieje, to są oszuści! - mówiła zrozpaczona Przybylska.
Zobacz także: Syn Anny Przybylskiej modelem! Tak Szymon Bieniuk zaprezentował się na wybiegu obok Sworowskiej, Popiel i Kupisza
Zobacz więcej zdjęć. Tak wygląda grób Ani Przybylskiej w 10 rocznicę śmierci. Uwagę zwracają białe róże i mnóstwo zniczy