Piotr Adamczyk znany z roli Jana Pawła II zaskakująco podsumował nowego papieża. O Leonie XIV ma kontrowersyjne zdanie! Wszystko zdradził

2025-05-20 9:35

Papież Franciszek zmarł 21 kwietnia, a jego następcą został Robert Prevost, który od 8 maja funkcjonuje jako papież Leon XIV. Co o nowej głowie Kościoła katolickiego sądzi Piotr Adamczyk, którego wielu widzów kojarzy głównie z roli Jana Pawła II? Aktor wszystko zdradził w podcaście Wojewódzkiego i Kędzierskiego. Jego słowa nie wszystkim się spodobają.

Super Express Google News

W czwartek 8 maja, nieco ponad 2 tygodnie po śmierci papieża Franciszka, wybrany został nowy papież. Zgromadzenie kardynałów wskazało na Amerykanina Roberta Prevosta. Nowa głowa Kościoła katolickiego działa teraz jako Leon XIV. Tuż po konklawe i podjęciu ostatecznej decyzji, co do tego, kto będzie nowym papieżem, wybór skomentowało wiele znanych osób. 

Teraz do tego grona dołączył Piotr Adamczyk, którego widzowie kojarzą m.in. z roli Karola Wojtyły, czyli Jana Pawła II w filmach "Karol. Człowiek, który został papieżem" i "Karol. Papież, który pozostał człowiekiem". Produkcje powstały w 2005 i 2006 r., a więc niedługo po śmierci papieża-Polaka.

Zobacz także: Niezwykłe, co dostrzegł Sebastian Karpiel-Bułecka po wyborze nowego papieża! Wspomniał o siłach nadprzyrodzonych

Piotr Adamczyk o papieżu Leonie XIV. Kontrowersyjne słowa

Na temat nowego papieża wypowiedziało się kilka polskich gwiazd. W podcaście "Wojewódzki&Kędzierski" prowadzący nie mogli nie poruszyć tego tematu z człowiekiem, który w Polsce kojarzy się z papieżem, oczywiście mowa o Janie Pawle II, jak nikt.

Adamczyk nie ukrywał tego, co naprawdę myśli. Według aktora wybór tego, a nie innego kardynała na papieża ma mocny związek z polityką, a szczególnie z Donaldem Trumpem.

Zobacz także: Małgorzata Kożuchowska szczerze o nowym papieżu. Oto co o nim myśli!

Myślę, że to był jednak polityczny wybór. To było związane w pewnym sensie z Donaldem Trumpem. W takim sensie, że w ten sposób Europa będzie w jakiś sposób wciąż związana ze Stanami Zjednoczonymi, politycznie także, bo będzie miała swój głos w postaci głosu papieża, czyli tej katolickiej Ameryki, która jest niezwykle silna - rzucił wprost.

Zobacz także: Głęboko wierzący Piotr Mróz mocno o nowym papieżu. Tego od niego oczekuje!

Adamczyk jako Jan Paweł II. Były sporne kwestie

Adamczyk dodał, że gdy wcielał się w rolę papieża, przy filmie pracowali konsultanci watykańscy. Niestety, nie mieli odpowiedzi na wszystkie pytania i nie umieli rozstrzygnąć części kwestii, które pojawiły się podczas działań na planie.

Pamiętam, że byli konsultanci ze strony Watykanu, a problem polegał na tym, że tam była taka scena, kiedy papież rozmawia z lekarką, która jest wolontariuszką i pracuje w Afryce. Był ten problem chorych, ciężarnych kobiet i aborcji. Tego, że czasem można życie kobiety uratować, usuwając płód. I ten problem był nagle postawiony w filmie. Bardzo chcieliśmy, żeby to zostało wyjaśnione. Co by papież na to powiedział? I wiecie, że żaden z tych konsultantów nie dał nam takiej odpowiedzi, która by była filmowa, która by po prostu coś nad ten problem postawiła i dała jakąś odpowiedź od strony Kościoła - mówił Adamczyk.

Zobacz także: Dopiero wybrali nowego papieża, a Agnieszka Woźniak-Starak już ma ubaw! To chyba miało być śmieszne

Gwiazdor dodał, że papież stoi na czele instytucji, która od wieków niemal się nie zmieniła i o której, tak naprawdę zwykli ludzie niewiele wiedzą.

On prowadzi jakąś wiekową tradycję (...) Co my wiemy, co tam się za tymi bramami Watykanu dzieje? Niewiele - podkreślił.

Zobacz także: Olaf Lubaszenko błyskawicznie prześwietlił nowego papieża?! Cztery słowa lepsze niż opasła analiza

Gwiazdy o nowym papieżu Leonie XIV

Sebastian Karpiel-Bułecka skomentował wybór Leona XIV w bardzo pozytywnych słowach.

Na mnie i na mojej żonie nowo wybrany papież zrobił pozytywne wrażenie. Widać, że jest głębia duchowa i że to jest przemiły człowiek. (...) zobaczymy, jaki to będzie pontyfikat. Jak patrzę na te zdjęcia i jak oglądałem ogłoszenie wyboru nowego papieża, to on mi bardzo przypomina Karola Wojtyłę. Cieszę z tego wyboru i jestem przekonany, że poprowadzi Kościół katolicki w dobrym kierunku - mówił piosenkarz w rozmowie z Jastrząb Post.

Wybór nowego papieża sprawił, że i Olaf Lubaszenko postanowił się wypowiedzieć.

New Pope. New hope. Robert Prevost - papież Leon XIV. Historia nie zatrzymuje się, pędzi do przodu. I dzieje się na naszych oczach. Liczba 14 symbolizuje równowagę, harmonię, zgodę i zjednoczenie. Oby... - napisał na Instagramie.

A Monika Olejnik dodała:

Robert Prevost, przyjął imię Leona XIV. Skromny, wzruszony - pierwszy amerykański Papież. To ważny czas dla dialogu pokoju na Świecie!

Zobacz więcej zdjęć. Monika Olejnik przemówiła! Dwa słowa o papieżu i... internet oszalał!

Co oznacza imię nowego papieża? "Leon XIV" to znak siły i odwagi

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki