Paździochowa spisała testament
Renata Pałys, gwiazda kultowego serialu "Świat według Kiepskich", nie pozostawia niczego przypadkowi. Aktorka, która przez lata wcielała się w niezapomnianą Helenę Paździochową, wyznała, że już spisała testament i to nie z powodu choroby, lecz czysto pragmatycznie: - Każdy, kto ma majątek, powinien odciążyć rodzinę od kłótni - mówiła w Pałys w jednym z wywiadów.
Aktorka tłumaczy, że decyzję podjęła kilkanaście lat temu, jeszcze przed swoją pierwszą daleką podróżą.
Zrobiłam to przed moją pierwszą daleką podróżą. Uważam, że to zupełnie normalna rzecz. Nie rozumiem, czemu budzi takie emocje. (...) Znam wiele rodzin, które zostały skłócone, dlatego że ktoś nie zostawił testamentu i nagle zmarł - mówiła aktorka w rozmowie z Plejadą.
Renata ma w planach kolejne wyjazdy, nic więc dziwnego postanowiła zadbać o sprawy doczesne. Spisanie testamentu może dawać poczucie bezpieczeństwa.
Zobacz także: Ciekawe wyznanie gwiazdy "Świata według Kiepskich". Tak zmieniła swoje życie
Bardzo dużo podróżuję, często latam samolotami, bywam w bardzo niebezpiecznych miejscach i moja mama pracowała u notariusza, więc się u nas w rodzinie o takie rzeczy dbało. Mimo że mój syn jest jedynakiem i wiadomo, że będzie wszystko dziedziczył, ale może być tak, że się pierwsza zawinę i wtedy jest dwóch spadkobierców. Trzeba to tak zrobić, żeby nie mieli do mnie pretensji i żebym nie musiała ich straszyć po śmierci. To była normalna chwila, nic wzniosłego. Myślę, że to jest taki obowiązek, że każdy kto ma jakiś tam majątek, powinien rodzinę odciążyć od kłótni post mortem - wyjaśniła Pałys w rozmowie z Pomponikiem.
Zobacz także: Gwiazda "Świata według Kiepskich" ma znanego męża. Poznajecie? Zagrał w hicie Netfliksa!
A co z pogrzebem?
Gwiazda "Świata według Kiepskich" ma za sobą podjęcie ważnych decyzji dotyczących rozporządzania jej majątkiem po śmierci, ale to nie wszystko. Aktorka od dawna wie, jak chciałaby, aby wyglądało jej ostatnie pożegnanie. 69-latka, choć jest w sile wieku, zaplanowała swój własny pogrzeb. W wywiadzie ujawniła, że chciałaby zostać skremowana, a następnie… "rozsypana".
Jednak w Polsce takie rozwiązanie jak rozsypanie prochów nie jest zgodne z obowiązującymi przepisami, więc zaznaczyła, że "jeżeli będzie można rozsypać, to rozsypać, jeśli będą chcieli na kominku trzymać, to trzymać, a jak w ogródku zakopać, to ich sprawa".
Mam świadomość, że jak zamknę oczy, to już będę miała bardzo niewielki wpływ na to, co się stanie… Przywiązywanie do grobu to jest obowiązek. Teraz ludzie są mobilni, mieszkają to tu, to tam, po co mi to… - podsumowała
Zobacz także: Nie żyje kolejny aktor ze "Świata według Kiepskich"! "Będzie nam Ciebie strasznie brakowało"
Pałys, która w ostatnich latach straciła wielu kolegów z planu "Świata według Kiepskich", w tym Marzenę Kipiel‑Sztukę, wie, że życie pisze różne scenariusze. Co sądzicie o jej pragmatycznym podejściu do kwestii śmierci, dziedziczenia i pochówku?
Zobacz także: Czy nad "Światem według Kiepskich" ciąży klątwa? Lista zmarłych aktorów rośnie. To już 82 osoby
Zobacz więcej zdjęć. Dominika Ostałowska kiedyś i dziś. Tak zmieniała się gwiazda! Widać różnicę?