Robert Witold Makłowicz urodził się 12 sierpnia 1963 roku w Krakowie. W 2025 roku słynny kucharz kończy 62 lata. Jakie tajemnice skrywa przed światem uwielbiany autorytet kulinarny Polaków?
Barwne dzieciństwo Makłowicza
W moich żyłach płynie krew polska, ukraińska, ormiańska, węgierska, a także kropla austriackiej. Może właśnie dlatego uwielbiam wyjeżdżać za granicę i być jedną nogą gdzieś zna zewnątrz. Ale zawsze chętnie wracam do rodzinnego domu i Krakowa.
Ojciec Roberta Makłowicza był marynarzem, mama pracowała w domu. Żyli dostatnio, a mały Robert chodził do jednego z najlepszych krakowskich przedszkoli, prowadzonych przez zakonnice. Jak się okazuje, przybytek ten często odwiedzał sam Karol Wojtyła, późniejszy polski papież Jan Paweł II.
Gdybym się dobrze nie rozglądał dookoła, to mógłbym nie wiedzieć, że mamy PRL. Żyłem w przedwojennym mieszkaniu, pełnym przedwojennych książek i przedwojennych gazet. Zabierano mnie do "Noworola", gdzie wszyscy mówili do siebie per "panie hrabio". (...) Jednym z pierwszych prezentów, jakie dostałem, były posrebrzane sztućce z moim monogramem. Nie piło się w szklankach, tylko zawsze w filiżankach
- opowiadał Makłowicz w wywiadzie dla Onetu.
Kosmiczne książki kucharskie i studia bez końca
Od małego Robert Makłowicz zwracał uwagę na to co je, ale i mnóstwo na ten temat czytał. Nie dogadywał się z młodszą siostrą, więc uciekł w świat przedwojennych książek historycznych i tych o gotowaniu.
W domu były też przedwojenne książki kucharskie. Czytałem je namiętnie, były dla mnie jak międzygalaktyczna podróż.
Robert Makłowicz studiował aż 10 lat, najpierw prawo, później historię. Po upadku PRL wyruszył w podróż, o jakiej zawsze marzył i za granicą imał się różnych, najprostszych zajęć, aby zarobić pieniądze. "Podróże kulinarne Makłowicza" były jednym z pierwszych programów telewizyjnych, w których gotowano poza studiem. Na planie tego przebojowego programu Robert Makłowicz spotkał swoją przyszłą żonę, Agnieszkę Pogodę - dziś Makłowicz. Małżonkowie są ze sobą ponad 30 lat!
Wielka miłość Makłowicza
Agnieszka Pogoda była absolwentką teatrologii na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz Organizacji Produkcji Filmowej i Telewizyjnej na PWSFTViT w Łodzi. To właśnie ona została pierwszą kierowniczką produkcji programu Makłowicza. Zobacz też: To już potwierdzone. Robert Makłowicz po rozmowach z TVP! Fatalna wiadomość
To ona namówiła mnie, abym robił program telewizyjny o kuchni i jej związkach z kulturą. Pracujemy razem, uzupełniając się. Od początku aż do dzisiaj jest moim kierownikiem produkcji. Gdy ją poznałem, to był momencik, mgnienie oka, gdy się w niej zakochałem
- ujawniał w Onecie Makłowicz.
Zakochani zaczęli wspólnie podróżować, co jeszcze bardziej zbliżyło ich do siebie. Robert Makłowicz poślubił Agnieszkę w 1991 r. w Armenii, zgodnie z ormiańskimi tradycjami. Nie przegap: Makłowicz bez kokieterii o cenach u Gessler. Trafił swój na swego?
Na swoim ślubie Makłowicz nie rozumiał, co się dzieje
W rozmowie z Plejadą Robert Makłowicz zdradził, że ceremonia zaślubin trwała kilka godzin i znacząco różniła się od polskiej tradycji.
Armenia jest bliska mojemu sercu, stamtąd pochodzą moi przodkowie. Ceremonia różni się od tej w Polsce: ksiądz stoi tyłem do publiczności i przodem do ołtarza. Sam ślub jest udzielany nie przez nałożeniem obrączek, a koron. Jest podobnie, jak w cerkwi. Ceremonia trwała ponad pięć godzin, więc to było coś niezapomnianego. Co się działo? Nie wiem, bo nic nie rozumiałem, bo ksiądz mówił po ormiańsku.
Robertowi Makłowiczowi w dniu urodzin życzymy stu smakowitych lat w szczęściu i zdrowiu!
Zobacz też: Antek Nawrocki przyszedł na casting do TVN-u. Niebywałe, jak go potraktowali! Teraz to syn prezydenta